<a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">Polacy</a> zakończyli 2022 rok wyjściem z grupy na mistrzostwach świata. Znacznie jednak więcej niż o tym wyniku mówiło się o stylu gry kadry, a następnie o "aferze premiowej", czyli pieniądzach zaproponowanych przez premiera Mateusza Morawieckiego, które ostatecznie nie trafiły do piłkarzy i sztabu szkoleniowego. Od tego momentu "Biało-Czerwoni" są na cenzurowanym, a oliwy do ognia dodały słabe rezultaty w eliminacjach Euro 2024. Trzy porażki w pięciu meczach i przedostatnie miejsce w grupie E spowodowały zwolnienie selekcjonera Santosa. "Zaczęło się na mistrzostwach w Katarze. Nie było dobrze. Wiem o rzeczach, o których nie chciałbym mówić. Jakie były relacje między piłkarzami - już pomijając premie, ale ogólnie. Ci, którzy są w kadrze od dziesięciu lat, chcieliby pewne rzeczy robić inaczej. Ci, co są krótko, nie bardzo mieli coś do powiedzenia. Przyjęło się w reprezentacji, że jeśli ktoś przyjeżdża z <a class="db-object" title="Juventus" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-juventus,spti,3382" data-id="3382" data-type="t">Juventusu</a>, czy ligi angielskiej, to ma więcej do powiedzenia, nie słucha tych z mniejszych klubów. Oni chcieliby coś powiedzieć, ale raz, że się boją, a dwa nie wiedzą, czy zostaną zaakceptowani" - powiedział o sytuacji w kadrze Peszko w w programie "Misja Futbol" w Onecie. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-skrytykowal-dzialania-pzpn-u-w-kadrze-panuje-chaos-i-dezorga,nId,7032726" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Krytykował działania PZPN-u. "W kadrze panuje chaos i dezorganizacja"</a> W pięciu występach eliminacyjnych pod wodzą Santosa Polacy wywalczyli sześć punktów. Tak złego bilansu w jakichkolwiek kwalifikacjach nie mieli od 10 lat, a trzy wyjazdowe pojedynki o punkty przegrali poprzednio w latach 2008-09 u schyłku kadencji Leo Beenhakkera. Reprezentacja Polski. Kto nowym selekcjonerem? Przed Cezarym Kuleszą, prezesem PZPN-u, jest wybór nowego selekcjonera. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-kto-nowym-selekcjonerem-reprezentacji-polski-wymowny-wpis-ku,nId,7029578" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Szef polskiej piłki w sobotę przekazał informację na temat postępów w poszukiwaniach</a>. "Zakończyły się rozmowy z kandydatami na selekcjonera. Czas na wybór" - napisał Kulesza. Ma do niego dojść w tym tygodniu, w środę odbędzie zarząd PZPN-u, który zatwierdzi osobę przedstawioną przez prezesa. Najwięcej szans daje się Markowi Papszunowi, byłemu trenerowi <a class="db-object" title="Raków Częstochowa" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-rakow-czestochowa,spti,8095" data-id="8095" data-type="t">Rakowa Częstochowa</a> który poprowadził ten klub do największych sukcesów w historii, a także Michałowi Probierzowi, który zna Kuleszę ze wspólnej pracy w <a class="db-object" title="Jagiellonia Białystok" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-jagiellonia-bialystok,spti,8085" data-id="8085" data-type="t">Jagiellonii Białystok</a>, a obecnie jest selekcjonerem młodzieżówki, jednak wybierając Santosa prezes PZPN-u zaskoczył, więc może zrobić tak i tym razem. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-kulesza-wprowadza-zmiany-przy-wyborze-nowego-selekcjonera-pr,nId,7031307" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Kulesza wprowadza zmiany przy wyborze nowego selekcjonera. Proces wkracza w decydującą fazę</a> Najbliższe spotkania polskich piłkarzy o punkty kwalifikacji Euro 2024 - z <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wyspy-owcze,spti,1580">Wyspami Owczymi</a> w Thorshavn i <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-moldawia,spti,1610">Mołdawią</a> w Warszawie - są zaplanowane na 12 i 15 października, ale do 24 września trzeba wysłać do klubów zawiadomienie o powołaniu zawodnika.