Adrian Mierzejewski zakończył profesjonalną karierę piłkarską. O zawieszeniu butów na kołek poinformował na platformie X w sobotnie popołudnie. - Thank you football. Game over" (Dziękuję futbolu. Koniec gry) - napisał na platformie X. Mierzejewski w listopadzie będzie obchodził 38. urodziny. Sam w rozmowie z WP SportoweFakty przyznawał, że zaawansowany w kontekście sportowym wiek przeszkadza mu w znalezieniu satysfakcjonującego kontraktu. - Nie napinam się. Chciałbym pograć jeszcze w miłym miejscu, na przykład na Bali. Miałem plan, by łączyć profesjonalne granie z życiem w przyjemnych warunkach. W styczniu będę miał 38 lat i wiem, że powoli opcje się kończą, bo już trenerzy i dyrektorzy sportowi są ode mnie młodsi. Ale są miejsca, w których ciągle mnie chcą - mówił. Nie zdecydował się jednak na rozpoczęcie kolejnego etapu w roli piłkarza. Jego kariera była bardzo barwna. W pierwszej części występował w Stomilu Olsztyn, Wiśle Płock, Zagłębiu Sosnowiec, Polonii Warszawa i Trabzonsporze, a po 2014 roku grał dla Al-Nassr (obecny klub Cristiano Ronaldo), Sharjah FC, Sydney FC, Changchun Yatai, Chongqing SWM, Guangzhou R&F, Shanghai Shenhua i Henan FC. Dzięki temu zwiedził Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Chiny, Australię i Turcję. W latach 2010-13 był reprezentantem Polski. Łącznie uzbierał 41 meczów z orzełkiem na piersi, w których strzelił trzy gole (Argentynie, Czarnogórze i San Marino). Został powołany przez Franciszka Smudę na EURO 2012. Wszedł na murawę z ławki rezerwowych w meczach drugiej i trzeciej kolejki grupowej z Rosją i Czechami - w obu przypadkach na siedemnaście minut.