W spotkaniach grupowych mundialu selekcjoner Polaków zawsze grał taktyką z czwórką obrońców. Choć Biało-czerwoni w ostatnim meczu grupy C przegrali z Argentyną, to awansowali do fazy pucharowej. W niej jednak trafili na teoretycznie najmocniejszego rywala z możliwych - obrońców mistrzowskiego tytułu Francuzów. Za defensywną grę na Polaków spadło mnóstwo krytyki, ale z drugiej strony cel minimum został osiągnięty. W meczu z Francją faworyt jest tylko jeden - zespół trener Didiera Deschampsa. Obraniak wziął udział w debacie dotyczącej taktyki przed tym meczem m. in. z udziałem dziennikarzy L’Equipe. Były francuski piłkarz z polskimi korzeniami miał radę dla Polaków. Obraniak: Trzeba zagrać trójką z tyłu - Moim zdaniem jedyną szansą reprezentacji Polski z Francją jest zagrać trójką w obronie. W ataku Robert Lewandowski i z jeszcze jednym piłkarzem, a za nimi Piotr Zieliński - uważa Obraniak i skomentował też szanse w ćwierćfinale w meczu Holandia - Argentyna. - Jeśli Holendrzy zagrają wysoko i wywrą maksymalną presję, ich rywale będą mieli bardzo duże kłopoty. 38-letni Francuz jako zawodnik grał m. in. w Auxerre, Maccabi Hajfa, Werderze Brema, w Bordeaux i Lille. W poprzednim sezonie prowadził krótko obecnie piątoligowy Le Touquet ACF. W reprezentacji Polski zadebiutował w sierpniu 2009 roku, a potem znalazł się w kadrze na Euro 2012. W nieudanych dla kadry mistrzostwach Europy zagrał we wszystkich trzech meczach. Ostatni, 34., raz w reprezentacji Polski wystąpił w 2014 roku w meczu towarzyskim z Niemcami (0-0). Już po rozmowie z L’Equipe na swoim koncie twitterowym dodał apropos meczu Polaków: "Powrót do 3-5-2 jest obowiązkiem". Obraniak wcześniej pokazał, ze czuje sentyment do Polski, dzięki której mógł zagrać w reprezentacji i na dużej imprezie. Jest jednym z tych, którzy bronią kadry. Po tym, jak okazało się, że Biało-czerwoni będą rywalem Francji jeden z francuskich dziennikarzy uznał, że zespołowi Despchampsa trafiła się nagroda główna (jackpot). Obraniak odpisał mu krótko na twitterze: "Szanuj Polskę".