Spotkanie z reprezentacją Mołdawii miało być zwykłą formalnością. Rzeczywiście, w pierwszej połowie wszystko szło po naszej myśli. Po trafieniach Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego zwycięstwo naszej ekipy wydawało się czymś oczywistym. Niestety, po zmianie stron ekipa Fernando Santosa zaprezentowała się w Kiszyniowie z możliwie jak najgorszej strony. W drugiej połowie przyjezdni stracili trzy bramki i przegrali 2:3. Porażka z Mołdawią mocno utrudniła sytuację naszych piłkarzy, bowiem jeśli chcemy myśleć o awansie na Euro 2024, to Biało-Czerwoni nie mogą sobie pozwolić na więcej strat punktów. Rybus przedstawił swoją sytuację rosyjskim mediom. Mówi wprost o krytyce z Polski. "Dla mnie..." Radosław Kałużny ostro o Robercie Lewandowskim Nie powinno nikogo dziwić, że na reprezentację Polski spadają gromy. Surowo jest także oceniany Robert Lewandowski. Snajperowi Barcelony szczególnie obrywa się za to, jak sprawuje się w roli lidera. Michał Listkiewicz znalazł winnych po meczu z Mołdawią. Oberwało się - Co do liderowania Roberta - właśnie w trudnych momentach powinien pociągnąć zespół mentalnie, wstrząsnąć nim. Ale do tego potrzebny jest charakter przewodnika stada. A Robert kimś takim ani trochę nie jest i nigdy nie był. To wybitny piłkarz - bez dwóch zdań. Za to żaden lider i kapitan. Zresztą gdy tylko wybuchała jakaś afera albo kadrze nie szło - Robert był nieobecny. Gigantyczne premie za wyjście z grupy? Nic nie słyszał. Udział przy zwalnianiu trenerów kadry? Nic nie wie. I tak dalej - dodał były reprezentant Polski. Według Kałużnego prawdziwym liderem zespołu był Jakub Błaszczykowski. Jego zdaniem były gracz Borussii Dormund w kryzysowych sytuacjach potrafił zachować się lepiej od Lewandowskiego. Napastnikowi Barcelony zarzucił m. in. brak odpowiedniego zaangażowania na boisku w trudnych momentach. Michał Reszczyński