- Z wielką satysfakcją witam w Spartaku Moskwa zawodnika tek klasy - powiedział dyrektor sportowy moskiewskiego klubu Luca Cattani. Włoch, który wcześniej pracował w Chelsea Londyn i Paris St. Germain nie ma także zamiaru opuszczać ciepłej posadki w Moskwie, chociaż reprezentuje flagowy klub kraju, który zaatakował Ukrainę, morduje, gwałci i niszczy. Luca Cattani nadal wita kolejnych nowych graczy w Spartaku, szykując się do walki o mistrzostwo Rosji. Po dymisji Paolo Vanoliego moskiewski klub nie miał problemu, by skusić do pracy w stolicy krwawej dyktatury Hiszpana Guillermo Abascala - były szkoleniowiec FC Basel objął Spartaka w piątek. W szeregach Moskwianie pozyskali już za 6,4 mln euro pochodzącego z Wysp Zielonego Przylądka luksemburskiego pomocnika Christophera Pereirę, a teraz jego kolejnym nabytkiem jest Maciej Rybus. Polak podpisał dwuletni kontrakt. Ta decyzja Polaka wywołała wiele kontrowersji. Wśród polskich kibiców dominuje krytyka zawodnika, który jak gdyby nigdy nic, w obliczu krwawych mordów w Ukrainie i rzezi dokonywanych przez kraj jego mocodawców nie ma skrupułów, by nadal zarabiać w rublach. I to nawet biorąc pod uwagę fakt, że w Rosji gra od dawna, jego żona jest Rosjanką. - Mamy nadzieję, że nigdy nie założy już koszulki z orłem - piszą internauci, wylewając na Macieja Rybusa sporo inwektyw i oskarżeń o zdradę. Wiele z tych wpisów nie nadaje się do zacytowania. Rosjanie podzieleni w sprawie Macieja Rybusa. Uwiarygodnił Rosję Co ciekawe jednak, także dla Rosjan sprawa nie jest jednoznaczna. Wielu z nich bije brawo Polakowi, ale za to, że - jak czytamy - "nie jest populistą i nie uległ zachodniej propagandzie". Że uznał Rosję za kraj normalny, którego nie należy bojkotować, jak robi to miłująca pokój część Europy. Maciej Rybus swoim transferem uwiarygodnił Rosję w oczach świata. Inni stawiają jednak w wątpliwość ten transfer, pytając po co im ktoś taki, tego typu piłkarz i to z Polski. - czy to jedyny lewy obrońca na świecie? - pytają kibice. Inni z kolei ogłaszają już, że Spartak Moskwa w nowym sezonie nie będzie miał równych w lidze rosyjskiej i ani chybi zostanie mistrzem Rosji, co nie udało mu się od 2017 roku. Potem tytuły zdobywały Zenit St. Petersburg oraz były klub Rybusa, Lokomotiw Moskwa.