Minionego lata Gikiewicz zamienił Union Berlin na FC Augsburg. W Niemczech czuje się znakomicie, więc nie potrzebował czasu na aklimatyzację. Z marszu zdobył miejsce w wyjściowej jedenastce i zbiera dobre recenzje. 33-letni zawodnik zadowolony jest ze swojej postawy na tyle, że otwarcie opowiada o chęci gry w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. - Skoro gram w Bundeslidze i jestem podstawowym bramkarzem, to wiadomo, że o tym myślę. Nie jest jednak tak, że codziennie zasypiam z tą myślą. Staram się robić swoje, daję z siebie wszystko na treningach i meczach, ale decyzja o powołaniu nie zależy ode mnie. Rozmawiałem o tym nawet ze sztabem szkoleniowym i każdy doradza mi, by skupić się na codziennej pracy. Przy dobrej grze łatwiej będzie o uwagę selekcjonera - twierdzi Gikiewicz w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl. Do tej pory powołanie od selekcjonera Jerzego Brzęczka otrzymał tylko raz. Miało to miejsce wiosną 2019 roku. Awaryjna nominacja spowodowana była urazem Wojciecha Szczęsnego. Więcej aktualności sportowych znajdziesz tutaj! Kliknij!Jeśli chodzi o obsadę pozycji bramkarza, notowania Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego należy uznać za niepodważalne. O miano golkipera numer trzy rywalizują obecnie Łukasz Skorupski i Bartłomiej Drągowski. Wydaje się, że tylko kłopoty zdrowotne któregoś z nich mogłaby uchylić drzwi do kadry Gikiewiczowi. UKi Bundesliga - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz