"Biało-Czerwoni" nie mogli lepiej wyobrazić sobie niedzielnego spotkania z Walią. Bramka Karola Świderskiego zapewniła Polakom nie tylko zwycięstwo w meczu, ale także utrzymanie miejsca w dywizji A Ligi Narodów i pewne miejsce w pierwszym koszyku podczas eliminacji do mistrzostw Europy. Brytyjskie media mocno rozpisują się na temat meczu Walia - Polska. Wśród słów zachwytu znalazły się jednak nieco mocniejsze komentarze. Pojawiły się również oskarżenia. Słabiutki bilans "Lewego". Ma ogromne problemy z dochodzeniem do sytuacji Mieszane odczucia Brytyjczyków po meczu Walia - Polska Dziennikarze "The Sun" nie mogli przestać zachwycać się występem reprezentantów Polski w stolicy Walii. Doceniono głównie Lewandowskiego i Świderskiego. "Ludzie Roba Page'a na własnej skórze nauczyli się, jak to jest, jeśli chce się być wśród najlepszych na świecie. Zagranie Lewandowskiego zewnętrzną stroną stopy było wręcz genialne i pozwoliło Świderskiemu na złamanie walijskich serc" - można wyczytać na portalu. Duetem Lewandowski-Świderski oczarowany był również "The Guardian". Dziennikarze brytyjskiego dziennika przypomnieli, że Karol Świderski zdobył bramkę także podczas pierwszego starcia Polaków z Walijczykami w czerwcu: "Świderski zrobił to samo, co wtedy, gdy obie drużyny spotkały się we Wrocławiu. To on przypieczętował degradację Walii do dywizji B. Gola zawdzięczamy też błyskotliwości Lewandowskiego". Szczęsny nie gryzł się w język. Mocna riposta w odpowiedzi na słowa krytyki W podsumowaniu "BBC" doceniono natomiast trzech reprezentantów Polski. Dziennikarzom nie tylko spodobała się współpraca Lewandowskiego i Świderskiego, ale także interwencje Wojciecha Szczęsnego. O polskim trio rozpisywali się również dziennikarzy "Sky Sports": "Zwycięzca drugiej połowy Karol Świderski doprowadził do upadku Walii u siebie w Cardiff. Napastnik Charlotte FC wykorzystał zręczne podanie Lewandowskiego, by pokonać Hennsesseya 12 minut po przerwie i zapewnił Polsce miejsce w dywizji A Ligi Narodów. Walia przedstawiła ofensywny skład, na czele którego stanął kapitan Gareth Bale, ale rzadko sprawiał on Wojciechowi Szczęsnemu poważne problemy". Nie wszyscy Brytyjczycy byli jednak zadowoleni ze stylu gry "Biało-Czerwonych". Anthony Lewis, dziennikarz portalu "walesonline.co.uk" nie krył swojego oburzenia. "Najbardziej frustrujący mecz, na jakim kiedykolwiek byłem. Polska schodziła i marnowała czas przy każdej okazji, a sędzia wcale się temu nie sprzeciwiał. Każda tworzona przez nas akcja była albo blokowana przed solidną obronę, albo przez Szczęsnego" - napisał na Twitterze. Podobne zdanie miał walijski dziennikarz Phil Blanche. "Wielkie starania, ale Walia spadła z Ligi Narodów. Polska pozostaje w grze, ale niektóre z ich popisów były plamą na grze w piłkę nożną" - przyznał. Byli reprezentanci Walii: "Polska była lepsza"