Skuteczność napastników reprezentacji Polski wziął pod lupę serwis Meczyki.pl. Co ciekawe, pod względem częstotliwości zdobywania bramek najlepiej wypada... Arkadiusz Milik. Właśnie on nie cieszy się jednak uznaniem selekcjonera Michała Probierza. Snajper Juventusu trafia do siatki średnio co 147 minut. Drugie miejsce w zestawieniu zajmuje Robert Lewandowski (gol co 164 minuty), a za nim plasują się Krzysztof Piątek (186 minut), Adam Buska (198 minut) i Karol Świderski, który konto bramkowe wzbogaca co 354 minuty. Te liczby mogą niepokoić, zważywszy na fakt, że chodzi o piłkarza, którego przez minione miesiące regularnie nazywano "bramkostrzelnym. Świetnie spisywał się w amerykańskiej MLS. Trafiał też do siatki w najważniejszych meczach reprezentacji Polski. Reprezentant Polski szczery do bólu. Powiedział, co sądzi o Probierzu Co się dzieje z Karolem Świderskim? Włoski klimat wyraźnie mu nie służy W przypadku statystyk "Świdra" wzięto pod uwagę jedynie okres gry w Serie A, czyli od 1 lutego bieżącego roku. 27-letni zawodnik przebywa na krótkoterminowym wypożyczeniu z Charlotte FC do Hellas Werona. Jego obecna umowa wygasa z końcem czerwca. "Świderskiego bym nie brał na Euro, bo zagramy tylko 270 minut" - skwitował na platformie X srebrny medalista olimpijski z Barcelony, Wojciech Kowalczyk. To złowieszcza prognoza - odnosząca się zapewne do potencjału naszych grupowych rywali. W zbliżających się finałach ME polski zespół zmierzy się z Holandią, Austrią i Francją. 3 x 90 = 270 minut. Tak wygląda walka o miejsce w kadrze na Euro. 14 goli polskiego snajpera Świderski powołania do drużyny narodowej odbiera regularnie. W barażowych potyczkach z Estonią i Walią zagrał w sumie 152 minuty i nie wpisał się na listę strzelców. W kadrze rozegrał do tej pory 30 spotkań, na koncie ma 10 bramek.