Trzy mecze, dwie porażki, jeden remis - tak wygląda bilans reprezentacji Polski po fazie grupowej Euro 2024. "Biało-Czerwoni" na inaugurację ulegli Holandii, a z szansami na awans do 1/8 finału pożegnali się po porażce z Austrią. Na zakończenie przygody z tegorocznym turniejem wywalczyli remis z aktualnymi wicemistrzami świata, czyli Francuzami. Występy podopiecznych Michała Probierza na niemieckich boiskach dosadnie skomentował Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN, a obecnie wiceprezydent UEFA, w rozmowie z TVP Sport otwarcie ocenił, że Polakom "nie wyszły te mistrzostwa". "Po przegranej z Holandią najważniejszym momentem był mecz z Austrią. A ja tu czegoś nie rozumiem. Po Holandii Probierz mówi, że zagraliśmy dobrze po czym... totalnie przebudowuje zespół na spotkanie z Austrią" - wypunktował. Kraj podzielony po odpadnięciu piłkarzy z Euro. Znów poszło o pieniądze, w tle siatkarki Reprezentacja Polski odpadła z Euro 2024. Zbigniew Boniek komentuje Były szef polskiej federacji odniósł się też do zremisowanego meczu z Francją. Jak zauważył, starcie z "Trójkolorowymi" dało nadzieję, że polska piłka pójdzie w dobrą stronę, jednak z drugiej strony nasi kadrowicze popełniali dużo błędów. Boniek surowo ocenił nie tylko grę Polaków w defensywie, ale też ich przygotowanie fizyczne i motoryczne, które rzutowało na to, co działo się na boisku. "Gdy jesteś zmęczony inaczej myślisz, spada precyzja. Wielu naszych zawodników miało problem z dynamicznym powrotem po ofensywnej akcji" - wskazał i dosadnie skrytykował jednego z piłkarzy. Zdaniem byłego prezesa PZPN kilku zawodników pokazało się jednak z dobrej strony. Oprócz wspomnianego Skorupskiego byli to m.in. Wojciech Szczęsny oraz Kacper Urbański. Drugi z wymienionych dopiero stawia pierwsze kroki w seniorskiej reprezentacji. "Młody, fajny chłopak. Niech dojrzewa, uczy się, bo stanowi ciekawe rozwiązanie na przyszłość" - skwitował. Mecze Euro 2024 obnażyły Polaków i ich rywali. Fakty są brutalne, aż trudno uwierzyć