<a class="db-object" title="Polska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-polska,spti,1592" data-id="1592" data-type="t">"Biało-Czerwoni"</a> wygrali na mundialu tylko jeden mecz - przeciwko <a class="db-object" title="Arabia Saudyjska" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-arabia-saudyjska,spti,8295" data-id="8295" data-type="t">Arabii Saudyjskiej</a> (2:0). Ten wynik oraz bezbramkowy remis w starciu z <a class="db-object" title="Meksyk" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-meksyk,spti,8477" data-id="8477" data-type="t">Meksykiem</a> wystarczyły, by awansować do 1/8 finału mimo porażki z <a class="db-object" title="Argentyna" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-argentyna,spti,9756" data-id="9756" data-type="t">Argentyną</a> (0:2). W fazie pucharowej na kadrę <a class="db-object" title="Czesław Michniewicz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-czeslaw-michniewicz,sppi,1058" data-id="1058" data-type="p">Czesława Michniewicza </a>czekali obrońcy tytułu, Francuzi. Dali naszej drużynie lekcję gry, zwyciężając bez większego kłopotu 3:1. Tuż po końcowym gwizdku tego starcia wokół polskiej drużyny atmosfera mocno się zagęściła. Już pomeczowe wypowiedzi <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego</a> i <a class="db-object" title="Piotr Zieliński" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-piotr-zielinski,sppi,1197" data-id="1197" data-type="p">Piotra Zielińskiego</a>, między wierszami dające do zrozumienia, że defensywny styl gry kadry nie przypadł im do gustu podgrzały temperaturę. Nerwowo było także podczas konferencji prasowej, gdy selekcjoner odgryzł się jednemu z dziennikarzy Interii, kąśliwie odpowiadając. "Zastanawiam się, proszę się nie obrazić, że redakcja wysyła pana na mistrzostwa świata i pan posługuje się tym, co powiedzieli inni, a nie jest pan w stanie, nie chce pan zadać swojego pytania" - <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-a-jednak-bunt-w-szatni-reprezentacji-polski-michniewiczowi-c,nId,6453712">mówił.</a> Zbigniew Boniek komentuje zamieszanie wokół kadry Jakby tego było mało, pojawiły się informacje o rzekomej premii dla kadry, którą miała ona otrzymać od polskiego rządu. Serwis "Sportowefakty.wp.pl", który napisał o tym jako pierwszy donosił o 30 milionach złotych. Sprawa stała się głośna w całym kraju, a ostatecznie Mateusz Morawiecki przekazał, że żadnych, specjalnych środków dla drużyny narodowej nie będzie. Całe zamieszanie jedynie jeszcze bardziej pogorszyło jednak nastroje wokół "Biało-Czerwonych". Głos na temat tego, co działo się w ostatnich dniach zabrał Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN za pośrednictem Twittera nie szczędzi gorzkich słów. - W życiu trzeba umieć wygrać i przegrać. Zajęliśmy po bardzo przeciętnej grze 9-16 miejsce - zaczął. - Teraz tylko kłótnie, podejrzenia i typowe polskie piekiełko. Oprócz umiejętności zabrakło nam klasy po przylocie, szkoda. Miłych wakacji panowie piłkarze - dodał, ikoną opuszczonego w dół kciuka wyrażając swoje niezadowolenie całą sytuacją. Pogromcy Polaków w 1/8 finału o wejście do strefy medalowej zagrają z Holandią.