Birmingham otworzyło wynik już w 4. minucie. Bielik dopadł do piłki wybitej przed pole karne i jeszcze raz zgrał ją w szesnastkę, gdzie ekwilibrystycznie uderzył ją Auston Trusty, dając swojemu zespołowi prowadzenie. Polak miał także udział przy drugim trafieniu, kiedy napędził kontrę gospodarzy wykończoną przez Longelo Emmanuela. Championship. Asysta i dobry występ Krystiana Bielika - Asysta przy pierwszym golu i spory udział przy drugiej bramce w pierwszej połowie, świetna gra w defensywie po przerwie. Wielokrotnie przerywał ataki rywali w drugiej połowie. Nawet jeśli nie zawsze utrzymywał piłkę po odbiorze, to wykonał kawał dobrej pracy bezpośrednio przed swoimi obrońcami - piszą o występie Bielika dziennikarze Birmingham Mail. - Wykonał bardzo porządnie swoją pracę jako jeden z trzech środkowych pomocników, radząc sobie w pracy defensywnej i pojedynkach w powietrzu. Jedyne minusy to niepotrzebnie złapana żółta kartka i słabe podanie w pierwszej połowie, które stworzyło szansę na gola rywalom - możemy przeczytać z kolei na portalu Birmingham World. 24-latek od powrotu po kontuzji w zasadzie nie opuszcza wyjściowego składu Birmingham, co też pokazuje jego pozycję w zespole. Dzięki piątkowej wygranej jego zespół awansował na 11. miejsce w tabeli i traci trzy punkty do miejsc dających możliwość gry w barażach o Premier League. Zawodnikiem Birmingham jest również Przemysław Płacheta, wypożyczony do tego klubu z Norwich City, na początku sezonu doznał jednak kontuzji piszczela, która wciąż nie pozwala mu na powrót do treningów.