Polacy nie przystąpili do tej konfrontacji w optymalnym składzie. Selekcjoner Michał Probierz dał szansę kilku dublerom. Jednym z nich jest Sebastian Walukiewicz. Defensor włoskiego Empoli okazał się zdobywcą pierwszej bramki w tym spotkaniu. W 11. minucie z rzut rożnego w "szesnastkę" rywala centrował Sebastian Szymański. Do bezpańskiej piłki w polu bramkowym dopadł Walukiewicz i przytomnym uderzeniem umieścił ją w siatce. Probierz siarczyście zaklął na konferencji. Przedstawiamy kulisy sprawy Polska prowadzi z Ukrainą. Walukiewicz z pierwszym golem w kadrze Dla 24-letniego zawodnika to czwarty występ w reprezentacji Polski i premierowy gol. Wybrańcy Probierza szybko poszli za ciosem. Płaską wrzutkę na dłuższy słupek w pole karne posłał Piotr Zieliński. Zasłonięty prawdopodobnie golkiper rywali nie zareagował na czas i w efekcie piłka zatrzepotała w siatce, a biało-czerwoni cieszyli się z prowadzenia 2:0 po zaledwie 16. minutach. Po 30 minutach było już 3-0, gdy strzałem z głową z pięciu metrów bramkarza rywali pokonał Taras Romanczuk. Relację live z tego spotkania znajdziesz TUTAJ. Zgrupowanie polskiej ekipy, z udziałem 29 zawodników, trwa w Warszawie od niedzieli. W jego trakcie czekają nas dwie ostatnie potyczki towarzyskie - po starciu z Ukrainą, zmierzymy się również z Turcją (10.06). Dzień później reprezentacja - już w ostatecznym kształcie (ogłoszenie kadry w piątek przed północą) - wyleci do Niemiec. Losowanie fazy grupowej nie okazało się dla Biało-Czerwonych" korzystne. Po zwycięskich barażach trafiliśmy do grupy D, uznawanej za jedną z najsilniejszych. Nasi rywale to Holandia (16.06, Hamburg), Austria (21.06, Berlin) i Francja (25.06, Dortmund). Finały Euro 2024 zostaną rozegrane na niemieckich stadionach w dniach 14 czerwca - 14 lipca.