Bramki dla gospodarzy strzelili w pierwszej pół godzinie Dembele (10.) i Mirallas (30.). Porażka Serbów, na którą się zanosiło po I połowie, to młyn na wodę Polaków. W tabeli gr. A wyprzedzamy ich tylko o pięć punktów, mając rozegrany jeden mecz więcej (z uwzględnieniem dzisiejszej kolejki). Tymczasem Belgów dzieli od nas dziewięć "oczek" przy tej samej ilości spotkań. Na 17. minut przed końcem kontaktowego gola dla Serbów po akcji lewą stroną strzelił Zdravko Kuzmanović. Serbowie dalej atakowali, ale w 88. min po kontrze dobił ich Dembelle. Ostatnie słowo należało do Kuzmanovicia, który w 90. min zniżył na 3:2. Jego drużynie nie dało to nic. Belgia - Serbia 3:2 (2:0) Bramki: Dembelle (10 i 88.) i Mirallas (30.) oraz Kuzmanović (73. i 90.). Sędziował Terje Hauge (Norwegia). Widzów: 41 000. Belgia: Stijn Stijnen - Timmy Simons, Carl Hoefkens, Vincent Kompany, Thomas Vermaelen - Steven Defour (85-Mbo Mpenza), Karel Geraerts, Bart Goor, Gabi Mudingayi - Moussa Dembele (87- Nicolas Lombaerts), Kevin Mirallas (65-Anthony Vanden Borre) Serbia: Vladimir Stojkovic - Ivica Dragutinovic, Mladen Krstajic, Antonio Rukavina, Nemanja Vidic; Bosko Jankovic, Ogjnen Koroman (55-Milos Krasic), Nenad Kovacevic, Zdravko Kuzmanovic - Danko Lazovic (69-Milan Smiljanic), Marko Pantelic (55-Milan Jovanovic)