"Przestańmy mówić o 1-4, zacznijmy o 6-1. Trąba powietrzna Kevin De Bruyne poprowadził Belgię do tenisowego wyniku przeciw Polsce i uchronił selekcjonera Roberto Martineza przez huraganem" - zauważa nieco patetycznie "De Standaard". "Czerwone Diabły całkowicie zawładnęły Polską w drugiej połowie. Kevin De Bruyne poprowadził drużynę, Leandro Trossard dał świetną zmianę a Leander Dendoncker dobrze spisał się w obronie - cieszy się "Gazet Van Antwerpen". "Diabły zareagowały znakomicie po ciężkiej porażce. Dały prawdziwą lekcję futbolu kolejnemu przeciwnikowi" - podkreśla "Le Soir". Belgowie podkreślają kluczową rolę De Bruyne Gazety podkreślają, że reprezentacja Belgii świetnie zareagowała po klęsce z Holandią mimo, że początek meczu z Polską też się nie układał. Zauważają, że Belgowie byli lepsi zarówno pod względem fizycznym jak i technicznym "Z Polską zagraliśmy dobrze i stworzyliśmy wiele okazji. Musieliśmy oczywiście zareagować po ostatnim meczu i myślę, że to zrobiliśmy. Oczywiście fajnie jest, kiedy można strzelić tak wiele bramek - mówi cytowany przez gazety Leandro Trossard, autor najładniejszego trafienia w meczu (podkręcony strzał w samo okienko). Zapewnia, że to był mierzony strzał a nie podanie. "Jeśli wygramy, przeciwnik nie jest dobry, a jeśli przegramy, to nie jesteśmy dobrzy" - mówił z kolei z uśmiechem cytowany obrońca Toby Alderweireld. "Dzisiaj zatrzymaliśmy Polskę. Przyszli bronić i grać na kontrze, więc w końcu zagraliśmy po prostu bardzo dobry mecz. A ja? Sprawdziłem się dzisiaj na tej pozycji, wygrałem swoje pojedynki. To było również ważne dla zespołu, więc jestem szczęśliwy". "De Standaard" zauważa, że przy bazowaniu na danych fizycznych anomalią był fakt że po godzinie gry Eden Hazard nadal znajdował się na boisku. Po tym jak De Bruyne zdobył prowadzenie, wdzięczny uściskał kolegę. "KDB i "Eddie Hazard często grali ze sobą jako konkurenci ale w rzeczywistości to dwaj dobrzy koledzy z wzajemnym szacunkiem" - podkreśla gazeta. Dziennikarze zauważają, że Hazard - dopóki miał siły - grał świetnie, to był występ jakiego dawno nie widzieli. "Szczerze mówiąc, spędziliśmy wspaniały wieczór" - przyznawał Belg. "Zabrakło mi tylko jednego: gola, ale mam nadzieję, że będzie w kolejnych meczach" Belgowie zauważają kluczową rolę Kevina De Bruyne. "Jakość Diabłów nie stoi ani nie spada w przypadku braku Romelu Lukaku - nieobecnego w środę lecz w przypadku De Bruyne'a. "Jeśli KDB znajduje sposób, maszynka się obraca" - pisze prasa. Polska: Słudzy światowej gwiazdy Belgowie zauważają, że Polska jest zasadniczo zbudowana wokół jednej światowej gwiazdy - Roberta Lewandowskiego. "Grzegorz Krychowiak i Piotr Zieliński to fajni piłkarze, ale pozostali to słudzy Wielkiego Roberta. Lewandowski zademonstrował swoją klasę przy golu. Polacy okazali się jednak słabi z tyłu" - piszą. "Wyraźne zwycięstwo z drużyną, która wkrótce zagra na mundialu, jest z pewnością wzmocnieniem dla Martineza, który znalazł się pod ostrzałem po 1-4 z Holandią. Jednak zwycięstwo nic nie znaczy, jeśli diabły nie potwierdzą klasy - w sobotę przeciwko Walii, a potem podczas rewanżu w Polsce - uważa "De Standaard".