Belgia w piątek poniosła ósmą porażkę w ostatnich 71 meczach (1-4 z Holandią u siebie). Była to jednocześnie pierwsza od prawie sześciu lat porażka Belgów, występujących w roli gospodarza. Drużyna "Czerwonych Diabłów" zajmuje drugie miejsce w rankingu FIFA. Włodzimierz Lubański zwany "Cruyffem Wschodu" Belgom rzadko przytrafiają się dwie przegrane z rzędu, ale przesadnego optymizmu w Brukseli i okolicach nie ma. Gospodarze zdają sobie sprawę, że ostatni nokaut był ciężki i że Biało-Czerwoni będą chcieli to wykorzystać. Zresztą o nastawieniu Polaków mówi zresztą Włodzimierz Lubański w wywiadzie dla "Derniere Heure" nazywany przez gazetę "Cruyffem Wschodu". - Wszyscy Polacy myślą, że Belgów da się zatrzymać - przyznaje Lubański. Mecz z Polską cenną lekcją Roberto Martinez uspokaja jednak belgijską opinię publiczną. Podkreśla, że porażka została przeanalizowana, wnioski wyciągnięte. Podkreśla, że początek w wykonaniu jego był nienajgorszy. - Dobrze zaczęliśmy, przez pierwsze 20 minut graliśmy z dużą intensywnością. Potem było gorzej, zwłaszcza w defensywie - przyznaje. Podkreśla jednak, że się nie martwi się atmosferą wokół drużyny. - Czy jestem zawiedziony postawą mediów [były dość krytyczne, przyp. aut.]. Niech, wszyscy wykonują swoją pracę. Byłbym rozczarowany gdy chłopcy byli zirytowani graniem meczów w Lidze Narodów, ale tak nie jest. Teraz chcemy ustalić listę piłkarzy, którzy pojadą na mundial do Kataru. Sprawdzian jak będziemy w stanie zareagować przeciwko Polsce będzie dla nas kolejną cenną lekcją. Będą zmiany w składzie Belgii Po przegranej z Holandią belgijscy piłkarze dostali dwa dni wolnego a więc czas żeby mogli psychicznie dojść do siebie po tym laniu. Powrót do zajęć nastąpił w poniedziałek. CZYTAJ TAKŻE: Czerwone Diabły wściekłe po porażce? Michniewicz reaguje Jedenastka na mecz z Polską ma być inna niż w meczu z Holandią, ale nie dlatego, że Martinez jest rozczarowany niektórymi piłkarzami. - Znamy stan zmęczenia każdego naszego gracza, istnieje ryzyko kontuzji. Wyjściowy skład będzie zależeć bardziej od tego niż od gry z Holandią - podkreśla szkoleniowiec. Lukaku prawdopodobnie nie zagra także w rewanżu Martinez przyznaje, że w ostatnim spotkaniu brakowało jego piłkarzom komunikacji przy stracie piłki. Dziennikarze pytali też go o słowa Louisa Van Gaala, który uważa, że "Czerwone Diabły" nie stosowały wystarczającej presji przy utracie piłki. - Z całym szacunkiem jaki mam dla niego, mówi również, że Noa Lang ma większe szanse na Złotą Piłkę niż Kevin de Bruyne [Lang to holenderska rewelacja ostatniego sezonu w barwach Brugge, który teraz przeniesie się prawdopodobnie do Seria A, a Holender uzasadniał te słowa faktem, że znacznie częściej wygrywają tę nagrodę napastnicy niż pomocnicy, przyp. red.] - relacjonuje słowa szkoleniowca "La Derniere Heure" Jedno jest pewne; w najbliższym meczu z powodu kontuzji nie zagra Romelu Lukaku. - Jego uraz jest trochę mniej poważny niż początkowo przypuszczano. Wygląda na to, że nie zagra w dwóch najbliższych meczach - przeciw Polsce i w sobotę na wyjeździe w Cardiff przeciw Walii. Szansa, że zobaczymy go podczas rewanżu w Polsce też jest niewielka - przyznaje Martinez. Spotkanie w Brukseli rozpocznie się o godzinie 20.45. Początek przedmeczowego studia w Polsacie Sport Premium 1 od godziny 19.