W ostatnim czasie Buksa wyraźnie się rozkręcił, a jego forma stale zwyżkuje. Piłkarz występujący w barwach Antalyasporu zdobył w weekend dwie bramki i walnie przyczynił się do odniesienia przez jego drużynę zwycięstwa nad Istanbulsporem. To jednak nie wszystko - Buksa trafiał także wcześniej i w ostatnich trzech spotkaniach może się pochwalić łącznie czterema bramkami i jedną asystą. Z taką skutecznością 27-latek przebija niemal wszystkich pozostałych polskich napastników. Nic więc dziwnego, że powraca temat powołania do kadry, jakie mógłby otrzymać gracz tureckiej ligi. Jak dotąd Buksa zagrał w reprezentacji dziewięć razy i zdobył pięć bramek - bilans jest więcej niż dobry, choć trzeba pamiętać, że aż trzy gole padły w spotkaniu z San Marino, gdzie poprzeczka nie była zawieszona zbyt wysoko. Miarka się przebrała. Probierz ma serdecznie dość Kogo powoła Probierze? Decyzje już lada dzień W przyszłym tygodniu Polaków czekają dwa mecze eliminacji Euro 2024. Na czwartek na godzinę 20:45 jest zaplanowane wyjazdowe spotkanie z Wyspami Owczymi. Trzy dni później, w niedzielę, o tej samej porze Polska zagra u siebie z Mołdawią. Po dotychczasowych trzech porażkach sytuacja Biało-Czerwonych zrobiła się trudna, ale mimo wszystko nadal nie jest beznadziejna - nasz zespół wciąż może jeszcze wywalczyć awans na mistrzostwa Europy. Zbliżające się mecze będą pierwszymi pod wodzą Michała Probierza, nowego selekcjonera reprezentacji, który zastąpił zdymisjonowanego Fernando Santosa. Burza po tym, co zrobił Robert Lewandowski. "On powinien wyjść z inicjatywą"