Już od jakiegoś czasu wiadomo, że Roma nie wiąże nadziei z Zalewskim, któremu po sezonie kończy się kontrakt i nie dawano mu szans na jego przedłużenie. Ten jednak długo nie chciał odejść z miejsca, gdzie tak naprawdę wychował się piłkarsko. Przedstawiciele tureckiego zespołu nie zamierzali się poddać, naciskali, przyjechali nawet do Rzymu, i w końcu dopięli swego - Polak zgodził się zmienić pracodawcę. Na pewno nie straci na tym finansowo. Jak podał "Corriere dello Sport" 22-latek urodzony w Tivoli zarobi dwa miliony euro rocznie, czyli prawie trzy razy więcej niż dostawał do tej pory. A to jeszcze nie wszystko. Umowa będzie bowiem obowiązywać przez pięć lat. Roma chciała za niego 11 milionów euro, ale skończy się na mniejszej kwocie, która oczywiście może wzrosnąć w związku z różnymi bonusami i ewentualną sumą od następnej sprzedaży. Nicola Zalewski z Romą wygrał Ligę Konferencji Zalewski praktycznie całą karierę spędził Romie. Zaczynał ją co prawda w USD Zagaralo, ale od 2011 roku jest graczem "Giallorossich". Z tym klubem wygrał pierwsze trofeum - Ligę Konferencji pod wodzą Jose Mourinha, który odważnie postawił na młodego piłkarza. W zeszłym sezonie Polak wystąpił w 33 meczach we wszystkich rozgrywkach, ale nie zdobył żadnej bramki, tylko zanotował trzy asysty. W bieżącym sezonie na razie zagrał w trzech spotkaniach, łącznie spędzając na murawie 142 minuty. Zdecydowanie lepiej mu się wiedzie w reprezentacji. Tam był już jedną z wyróżniających się postaci podczas Euro 2024, w którym "Biało-Czerwoni" nie wyszli jednak z grupy, w której przegrali z Holandią i Austrią, by na zakończenie zremisować z Francją. Zalewski świetnie też rozpoczął nową edycję Ligi Narodów. W pojedynku ze Szkocją w Glasgow wywalczył dwa rzuty karne, a jednego, w doliczonym czasie, sam nawet wykorzystać, pieczętując wygraną 3-2. Nicola Zalewski zagra u boku Victora Osimhena W starciu z Chorwacją w Osijeku Polacy przegrali 0-1, ale 22-latek także pokazał się z dobrej strony. Być może zmiana otoczenia, występy w jednym z najsilniejszych tureckich klubów, który ostatnio pozyskał na zasadach wypożyczenia innego gracza z Serie A - napastnika Victora Osimhena, pomogą naszemu zawodnikowi w dalszym rozwoju. Najważniejsze jest, aby Zalewski grał, gdyż, jak pokazują przypadki jego kolegów z reprezentacji, brak regularnych występów powoduje spadek formy, co widać u Jakuba Kiwiora czy Jakuba Modera.