17 listopada na Stadionie Śląskim "biało-czerwoni" podejmą Belgów w meczu eliminacji ME 2008. Zwycięstwo da naszym zawodnikom upragniony awans. "Polscy kibice są fantastyczni, żywiołowi, jakby wyjęci z południa Europy. Na mecze Borussii przychodzi po osiemdziesiąt tysięcy kibiców. Są super, ale gdyby było tam osiemdziesiąt tysięcy Polaków, to stadion by się pewnie rozleciał" - dodał zawodnik, który, wraz z kolegami, może po raz pierwszy wprowadzić "biało-czerwonych" do finałów ME. "Dla nas, piłkarzy, awans do mistrzostw Europy to historyczna sprawa. Szumnie zabrzmiało, ale przecież możemy trafić do historii. I trafimy, gorąco w to wierzę" - stwierdził Błaszczykowski. "Sport jest piękny, głównie z tego powodu, że jest nieprzewidywalny. Mam jednak nadzieję, że ta nieprzewidywalność nie zaszkodzi nam w walce o awans. Na pewno każdy nas będzie walczyć do upadłego" - powiedział piłkarz.