Reprezentacja Polski podczas swoich dwóch pierwszych występów w bieżącej edycji Ligi Narodów UEFA odnotowała jedno zwycięstwo i jedną porażkę, najpierw wygrywając z Szkocją 3:2, a następnie ulegając Chorwacji 0:1. W obu tych spotkaniach jednym z najbardziej wyróżniających się "Biało-Czerwonych" był bez wątpienia Nicola Zalewski, który otrzymał pod swym adresem ogrom pochwał za swoją grę. O strzelcu zwycięskiej bramki z potyczki z "Tartan Army" jest jednak głośno również i teraz - a to dlatego, że możliwy jest transferowy hit z jego udziałem. 22-latek już od jakiegoś czasu przypisywany był do opuszczenia AS Roma - i choć w głównej mierze powtarzały się pogłoski o jego potencjalnych przenosinach do innego włoskiego klubu, to teraz sporo wskazuje na to, że piłkarz może trafić do... Turcji. Głośno o Robercie Lewandowskim. Hiszpanie ogłaszają, nie mają wątpliwości Nicola Zalewski tak blisko... i tak daleko od Galatasaray. Coraz mniej czasu na transfer Poważnie zainteresowane jest nim bowiem Galatasaray - i wedle najświeższych doniesień Zalewski miał nawet osiągnąć osobiste porozumienie z "Lwami", które zaproponowały mu olbrzymią podwyżkę zarobków - do poziomu ok. dwóch milionów euro za rok (niektóre źródła wskazują nawet na 2,5 mln). Jest jednak pewna komplikacja - ekipa ze Stambułu wciąż nie przypieczętowała transferu z zespołem "Giallorossich" z powodu różnic dotyczących kwestii opłaty za gracza. Jak informuje włoski dziennikarz Nicolo Schira drużyna z "Wiecznego Miasta" żąda za reprezentanta Polski 12 mln euro (w co wliczają się już bonusy), z kolei Galatasaray chciała wydać w tym przypadku osiem milionów plus dwa miliony zmiennych, które jednak... mają być niełatwe do aktywowania. Kolejna tura rozmów miała zostać zaplanowana na czwartek 12 września i trzeba przyznać, że nie zostało już wiele czasu na doprowadzenie całej operacji do końca - okienko w Turcji zamyka się bowiem już w ten piątek... Dantejskie sceny na... meczu 10-latków. Pięści poszły w ruch, wszystko nagrano Galatasaray ma już na koncie serię zwycięstw Super Lig "Lwy" to urzędujący mistrzowie kraju, którzy bieżący sezon rozpoczęli w naprawdę imponującym stylu - w trzech meczach podopieczni Okana Buruka odnotowali trzy triumfy, ostatnio wręcz rozbijając Adanę Demirspor 5:1. Do kolejnej potyczki - z Rizesporem - podejdą 14 września. Czy Zalewski już wówczas będzie mógł mówić o sobie, że jest jednym z nich?