- Dla mnie to nie jest większy wyczyn, przyjechać i zagrać, a wiadomo, że te pieniążki mogą pomóc temu dziecku - podkreślił piłkarz reprezentacji Polski. Charytatywna impreza odbyła się dzień przed Wigilią w rodzinnym mieście Milika, Tychach. Mała Julia ma bardzo rzadką chorobę, zespół heterotaksji. Dziewczynka nie została zakwalifikowana do operacji w Polsce. Można ją przeprowadzić w Niemczech, ale koszty są wysokie.