Andrzej Grajewski był gościem telewizji Orange Sport. Zaapelował do Nawałki, którego zna i szanuje, o powołanie Polanskiego na październikowe zgrupowanie przed meczem z Niemcami i Szkocją. - Niech Adam przezwycięży swoje ambicję i skorzysta z jednej z najlepszych "szóstek" jaka w tej chwili gra w Bundeslidze, czyli Eugena Polanskiego. Adam powinien z nim usiąść i porozmawiać, bo my tego zawodnika potrzebujemy - podkreśla Grajewski. - W meczu z Gibraltarem patrzyliśmy na Klicha i innych, a prawdę powiedział Jurek Dudek - nam potrzeba przywódcy. Na pewno nim nie będzie Krychowiak, bo on w meczach o coś jest zaabsorbowany samym sobą - uważa były właściciel Widzewa. - My potrzebujemy wyników i kadra powinna być najmocniejsza. Jeżeli Eugenowi przedłuża się kontrakt, jeżeli on wszystkie mecze w Hoffenheim gra i gra bardzo dobrze, to cholera jasna nie stać nas na rezygnowanie z niego! - nie przebierał w słowach "Grajek". - Zapomnijmy o animozjach! Obraniaka Nawałka wziął, porozmawiał z nim wcześniej, z Polanskim po polsku się spokojnie dogada - zapewnia pan Andrzej. - Jeżeli Nawałka ma inną koncepcję na obsadę "szóstki" i "ósemki", jestem za tym i nie będę się nigdy wcinał, ale wiem, widziałem po pierwszej połowie meczu z Gibraltarem, że to, co prezentujemy teraz, to o wiele za mało - uważa Grajewski. - Dlatego usiądźmy do stołu, porozmawiajmy z Eugenem i poprośmy, żeby nam pomógł! A nikt lepiej nie umie grać przeciwko Niemcom jak on! - uważa menedżer. Andrzej Grajewski był współwłaścicielem Widzewa w czasach, gdy grał on w Lidze Mistrzów. Jako menedżer działa nie tylko na rynku piłkarskim, ale też bokserskim.