Roberto Martinez, Paulo Bento, Herve Renard, Jan Urban... w ostatnich tygodniach w mediach pojawiły się kandydatury wielu szkoleniowców, którzy potencjalnie mogliby przejąć stery naszej kadry. Część (jak pierwszy z wymienionych, czy prowadzący Raków Częstochowa Marek Papszun) "wypisała" się z wyścigu sama, dementując plotki bądź wiążąc się z innymi zespołami. Inni w teorii wciąż pozostają "w grze", choć... ostatnie informacje o kontakcie PZPN ze Stevenem Gerrardem (przekazane przez Tomasza Włodarczyka) sprawiają, że ich sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana. "The Sun": PZPN jest gotowy zaoferować Gerrardowi gigantyczną pensję Dziennikarz serwisu "Meczyki.pl" przekazał, że polska strona miała się kontaktować z Anglikiem jeszcze pod koniec ubiegłego roku i dać mu czas na przemyślenie sprawy. Formalnie bez pracy pozostaje on od października, kiedy to zakończyła się jego współpraca z Aston Villą. Wciąż otrzymuje jednak wynagrodzenie (ok. 5 milionów funtów rocznie). O sprawie informują też media na Wyspach. "The Sun" pisze o "szokującej" roli dla Gerrarda, jaką bez wątpienia byłoby dla Anglików przejęcie przez niego sterów reprezentacji Polski. - Była gwiazda kadry poważnie rozważa ofertę - czytamy. Dalej jest jeszcze bardziej ciekawie. - Polski Związek Piłki Nożnej jest gotowy zaoferować Gerrardowi gigantyczną pensję, licząc na wzrost przychodów ze sponsoringu, jaki przyniesie były pomocnik - uważają dziennikarze. Dodano także, że pozycję negocjacyjną Polaków wzmocnić mogła decyzja Garetha Southgate'a, który zdecydował się kontynuować pracę z kadrą "Synów Albionu". Nowy selekcjoner, bez względu na to, jakie będą jego personalia nie będzie mieć wiele czasu, by przygotować naszą drużynę do eliminacji mistrzostw Europy. Pierwszy mecz już 24 marca. Rywalem będą Czesi, z którymi zagramy na wyjeździe.