To trudne zadanie dostaną Phil Jagielka i Gary Cahill. Młodszych kolegów po fachu komplementuje były reprezentant Anglii i przez lata podstawowy defensor Arsenalu Londyn Martin Keown. "Jagielka i Cahill wystarczająco długo grają obok siebie w kadrze, zgranie i zrozumienie na boisku jest ich siłą. W spotkaniu z Ukrainą (zremisowanym 0-0 - przyp. red) udowodnili, że reprezentują bardzo wysoki poziom" - podkreśla Keown cytowany przez "Daily Mail". "Dzisiaj zagrają przeciwko jednemu z najlepszych napastników w Europie. Lewandowski to zawodnik, którego nie można odpuszczać na krok. Atakuje bark w bark obrońcę, znakomicie się porusza, świetnie walczy w powietrzu i potrafi improwizować, niekonwencjonalnie uderzyć na bramkę. Obrońca non stop musi być przy nim czujny, to jeden z tych piłkarzy, przeciwko którym bardzo chcesz zagrać". W Polsce Lewandowski często bywa krytykowany za to, że nie strzela tylu bramek w reprezentacji, co w drużynie klubowej. Licznik "Lewego" w kadrze zatrzymał się na 18 trafieniach w 57 meczach, ale Anglicy zwracają uwagę, że większe gwiazdy od Polaka mają problem ze skutecznością w drużynie narodowej i porównują naszego snajpera z Leo Messim. "Lewandowskiego i Messiego oceniają w swoich krajach podobnie. Zdaniem krytyków Polaka 18 bramek w reprezentacji to za mało. Tyle że to klasowy napastnik, ma wszystko, żeby na Wembley poprawić swoje statystyki". "Inteligentnie porusza się na boisku, to jeden z najbardziej niebezpiecznych egzekutorów w europejskiej piłce". "Anglia musi uważać. Lewandowski będzie chciał powetować sobie nieudaną wyprawę na Wembley na finał Ligi Mistrzów" - to tylko niektóre z pozytywnych opinii na temat Lewandowskiego. Napastnik Borussii Dortmund musi przygotować się na trudny, momentami bolesny wieczór. Anglicy nie będą przebierać w środkach, a Cahill i Jagielka zrobią wszystko, żeby zniechęcić Polaka do gry. Zmobilizowany i skuteczny Lewandowski to największe zagrożenie dla Anglików i... praktycznie jedyne poważne. Dziennikarze wspominają jeszcze o Jakubie Błaszczykowskim. Chwalą naszego kapitana za grę w Charkowie i prognozują, że dynamiczny Kuba może "wkręcać" w ziemię na skrzydle Leightona Bainesa, ale to by było na tyle w kwestii siły ofensywy "Biało-czerwonych". Oczywiście sporo miejsca, poza rozpływaniem się nad "Lewym", poświęcono w brytyjskich mediach też Borucowi. Polski bramkarz jest w formie, ale kadra to nie Southampton. Obrona "Świętych" jest miłym zaskoczeniem dla fanów Premier League, defensywa Polaków pozostawia natomiast wiele do życzenia, o czym boleśnie przekonaliśmy się w piątek. Zatrzymać "Lewego" i zmusić do kapitulacji Boruca to zadania Anglików na zbliżający się wieczorem mecz o wyjazd na brazylijski mundial. Z perspektywy Londynu łatwiej o realizację tego drugiego, bo sklecana praktycznie przed każdym meczem od nowa obrona reprezentacji Polski pod wpływem presji popełnia błędy, których nawet wyprawiający cuda w bramce Boruc może nie naprawić. Przypuszczalne składy: Anglia: Hart - Jones, Cahill, Jagielka, Baines - Gerrard, Lampard - Townsend, Rooney, Welbeck - Sturridge. Polska: Boruc - Jędrzejczyk, Glik, Wasilewski, Wojtkowiak - Krychowiak, M. Lewandowski - Błaszczykowski, Klich, Sobota - R. Lewandowski. Dariusz Jaroń, korespondencja z Londynu INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z meczu Anglia - Polska. Początek 15 października o 21 Relację na żywo można też śledzić na urządzeniach mobilnych Wyniki, terminarz i tabela grupy H eliminacji MŚ 2014 Anglia - Polska! Orły pokrzyżują plany rywalom? Dyskutuj