Juskowiak zapytany o zestawienie linii pomocy odpowiedział:- Raczej mamy w tej chwili kłopot bogactwa. Może nie w tym sensie, że ci zawodnicy grali bardzo dobrze w swoich klubach. Oprócz Macieja Rybusa to reszta grała dużo mniej. Paradoksalnie to może być nasz atut. Piłkarze nie będą przemęczeni na koniec wyczerpującego sezonu - uważa Juskowiak. Na kogo postawiłby były napastnik reprezentacji Polski?- Mój wybór to Maciej Rybus i Jakub Błaszczykowski,który zawsze jak grał w reprezentacji, wnosił bardzo wiele. Potrzebujemy zawodnika, który w sytuacji jeden na jeden w bocznych sektorach boiska jest w stanie zrobić przewagę. To może być kluczowe w tym meczu, ponieważ Gruzini raczej nie będą atakować, tylko się bronić i kontratakować - mówi.Polacy są liderem grupy D. Mają jednak tylko punkt przewagi nad Niemcami i Szkocją.- Zwycięstwo nad Gruzją będzie poważnym krokiem w kierunku mistrzostw Europy. Jeżeli będziemy punktować regularnie to nic nie sto na przeszkodzie, żeby jechać na ME - uważa Juskowiak.Zobacz całą wypowiedź Juskowiaka w materiale TVP Sport: