Tuż przed rozpoczęciem meczu Mołdawia - Polska nasz selekcjoner tłumaczył, że zdecydował się desygnować Arkadiusza Milika do gry od pierwszej minuty, ponieważ potrzebował "klasycznego napastnika", gracza ofensywnego i przyzwyczajonego do gry w polu karnym. Właśnie tam 29-latek kapitalnie odnalazł się w 12. minucie spotkania, wykorzystując zgranie głową Roberta Lewandowskiego. Nie była to może - delikatnie mówiąc - najpiękniejsza bramka w karierze Arkadiusza Milika, lecz stanowiła ona wielką wartość dla "Biało-Czerwonych", którzy szybko objęli prowadzenie na niewygodnym terenie. Ależ wiadomość dla reprezentacji Polski. Padł niebywały rekord Mołdawia - Polska. Arkadiusz Milik z golem, wielkie przełamanie naszego napastnika Był to także niezwykle ważny moment dla samego Arkadiusza Milika, który niezwykle długo, bo już niemal dwa lata czekał na trafienie w barwach drużyny narodowej. Swoją ostatnią bramkę dla "Biało-Czerwonych" przed meczem z Mołdawią Arkadiusz Milik zdobył 12 listopada 2021 roku, gdy pokonał bramkarza Andory w wygranym 4:1 meczu eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Przypomnijmy, że tuż po mundialu naszemu napastnikowi wytykano, że w całym 2022 roku nie strzelił ani jednego gola dla reprezentacji Polski. 29-latek jak tlenu potrzebował przełamania i w końcu się go doczekał. A jeszcze przed przerwą zanotował także asystę przy bramce Roberta Lewandowskiego.