Reprezentacja Polski mistrzostwa Europy w Niemczech rozpoczęła od porażki 1:2 z Holandią. W tamtym spotkaniu jednak Biało-Czerwoni skazywani byli na porażkę, a być może nawet wielką kompromitację. Kompromitacja na pewno nie miała jednak miejsca, nawet pomimo tego, że w tym spotkaniu nie zagrał Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zmaga się bowiem z kontuzją mięśnia dwugłowego uda i do gry z kolegami ma być całkowicie gotowy na starcie z Austrią. Ważna wieść przed meczem Polska - Austria. Oto "tabela ostatniej szansy" Pojedynek z "Pomarańczowymi" z problemami mięśniowymi zakończył Piotr Zieliński. Jedna z największych gwiazd naszej kadry poprosiła o zmianę przed upływem regulaminowych 90 minut z powodu tego, że "coś poczuł". Te informacje oczywiście zapaliły czerwony alarm, który szybko został wyłączony, bo w następnych dniach po spotkaniu z Holandią nic nie wskazywało na kolejne problemy. Kolejny raz dzwony nieco mocniej zabiły w środkowe przedpołudnie na kilkadziesiąt godzin przed meczem z Austrią. Piotr Zieliński nie trenował. Wszystko w rękach Probierza i lekarzy Piotr Zieliński nie wyszedł bowiem na trening z drużyną i trenował jedynie indywidualnie. Interia dowiedziała się jednak, że nie jest to żaden poważny problem, a jedynie środek ostrożności, który zastosował sztab szkoleniowy reprezentacji Polski. Środkowy pomocnik ma być do dyspozycji Michała Probierza do rywalizacji z Austrią. Ostateczną decyzję podejmie selekcjoner oraz sztab medyczny drużyny. Francuz straszy przed meczem z Polską. "Nie docenili". Wskazał na nieoczywistą postać Potencjalna nieobecność Zielińskiego byłaby oczywiście potężnym ciosem dla naszej kadry, być może nawet większym, niż brak Lewandowskiego. Czasy, gdy środkowy pomocnik chował się za innymi i nie chciał brać piłki do rozgrywania, już dawno minęły. Aktualnie "Zielu" jest absolutnie kluczowym zawodnikiem w rozegraniu piłki i kreowaniu kolejnych sytuacji strzeleckich. To właśnie Zieliński był tym zawodnikiem, który dośrodkował idealnie na głowę Adama Buksy przed strzałem na wagę otwarcia wyniku w meczu z Holandią.