W przeciwieństwie do piątkowego sparingu przeciwko reprezentacji Ukrainy, w poniedziałek Michał Probierz posłał do boju skład, którego można spodziewać się podczas Euro w Niemczech. Najwyraźniej selekcjoner chciał przetestować tych zawodników, na których zamierza stawiać podczas mistrzostw. Taka decyzja przyniosła efekt już w 12. minucie, kiedy Polacy otworzyli wynik. Składną akcję wykończył Karol Świderski. Szczęście napastnika nie trwało jednak długo. Podczas wykonywania cieszynki po golu nagle na jego twarzy pojawił się grymas bólu. Następnie zawodnik padł na murawę, a po kilku minutach został już zmieniony przez Krzysztofa Piątka. Jak się okazało - podczas celebracji bramki nabawił się urazu. Szalony scenariusz, nastolatek rzucony na głęboką wodę. Znów ratował kadrę To jednak nie był koniec złych wieści w tym spotkaniu. Kilkanaście minut później swój występ zakończył też Robert Lewandowski. Kapitan usiadł na murawie i w asyście fizjoterapeutów zszedł z boiska. Jego miejsce zajął natomiast Kacper Urbański. Pierwsze informacje o stanie zdrowia obu piłkarz przekazał redaktor Jacek Kurowski z TVP Sport. Według jego doniesień, Świderski doznał lekkiego skręcenia stawu skokowego. Czeka go od trzech do pięciu dni przerwy w treningach. Niewykluczone, że na niedzielny mecz z Holandią w finałach Euro 2024 będzie gotowy. Precyzyjny plan leczenia ma być ułożony w najbliższym czasie. W przypadku Lewandowskiego Kurowski poinformował natomiast, że jego zejście z boiska miało charakter profilaktyczny. Kapitan miał poczuć dyskomfort i postanowił nie ryzykować własnego zdrowia. Polska - Turcja: Michał Probierz o Lewandowskim i Świderskim Podczas pomeczowej konferencji prasowej o stan zdrowia Karola Świderskiego i Roberta Lewandowskiego zapytany został selekcjoner. Poniżej odpowiedź Michała Probierza: Do Niemiec reprezentacja Polski wyruszy we wtorek. Bazą reprezentacji będzie Hanower. Pierwszy mecz "Orły" rozegrają w niedzielę przeciwko Holandii. Z PGE Narodowego w Warszawie Jakub Żelepień, Interia