"Królewscy" wydali już tego lata ok. 300 milionów euro na nowych piłkarzy. Transfery Edera Militao, Rodrygo Goesa, Ferlanda Mendy'ego i Luki Jovicia, a przede wszystkim Edena Hazarda, mają dać drużynie nową jakość. Tyle że wraz z nowymi zawodnikami oraz piłkarzami wracającymi z wypożyczeń w kadrze jest obecnie aż 30 zawodników. Mimo że tego lata Real sprzedał już Theo Hernandeza, Marcosa Llorente, Mateo Kovaczicia i Raula de Tomasa, szef "Królewskich" chce kontynuować wyprzedaż. O planach prezesa klubu donosi "Marca". W drużynie wciąż jest sporo zawodników, których w swoich planach nie widzi trener Zinedine Zidane. Nie oznacza to jednak, że wszyscy z nich odejdą. Na przykład Gareth Bale, na którym Francuz postawił już krzyżyk, trenuje z ekipą w Montrealu i konsekwentnie podkreśla, że nigdzie się tego lata nie wybiera.Kogo zatem w najbliższych tygodniach może sprzedać Real? Najwięcej "Królewscy" mogą zarobić na Jamesie Rodriguezie. Po zakończeniu sezonu Bayern Monachium nie zdecydował się na wykupienie Kolumbijczyka, który szuka nowego klubu. Real najchętniej sprzedałby go do Napoli, ale na razie Włosi nie są w stanie spełnić żądań Hiszpanów. Sam piłkarz chętnie zostałby w Madrycie i marzy o grze w Atletico, jednym z największych rywali "Królewskich". Perez musi rozwiązać tę sytuację. Jeszcze kilka tygodni temu przesądzone wydawało się również odejście Daniego Ceballosa. Hiszpan świetnie pokazał się jednak na mistrzostwach Europy do lat 21 i choć Zidane nie zamierza postawić na pomocnika, być może Real zdecyduje się go wypożyczyć, by obserwować rozwój Ceballosa. Jeśli w grę będzie wchodzić sprzedaż, najbardziej prawdopodobny kierunek to Anglia.Na Wyspy Brytyjskie wybiera się również Vazquez, ale na razie rozmowy z Arsenalem, zainteresowanym sprowadzeniem skrzydłowego, zostały zawieszone. W kolejce do odejścia byli również Borja Mayoral, Brahim Diaz i Keylor Navas. Dwaj pierwsi chcą jednak podjąć walkę o skład, a Madrytu nie zamierza na razie opuszczać również kostarykański bramkarz. Co prawda niedawno hiszpańskie media donosiły, że romansował z Paris Saint-Germain, ale na razie Francuzi nie podjęli rozmów w sprawie wykupienia Navasa.Primera Division: sprawdź szczegóły DG