Najlepsze lata kariery są już oczywiście za Modriciem, dla którego bieżący sezon jest trudny - niegdysiejszy zdobywca Złotej Piłki stracił miejsce w wyjściowej jedenastce Realu i sam przyznaje w wywiadach, że obecna sytuacja jest dla niego czymś nowym i niełatwym do zrozumienia. Chorwat pozostaje jednak zawodnikiem "Królewskich" i może wydarzyć się tak, że w sobotę zagra przeciwko FC Barcelona, choć raczej tylko w roli zmiennika. Jeśli Modrić wybiegnie na boisko, choć na chwilę, wówczas zapisze się w historii legendarnych hiszpańskich spotkań. Jak dotąd w "El Clasico" najstarszym zawodnikiem był Francisco "Paco" Buyo - bramkarz Realu po raz ostatni wystąpił przeciwko "Barcie" w sezonie 1995/1996 mając dokładnie 38 lat i 38 dni. W najbliższą sobotę Modrić będzie miał natomiast 38 lat i 47 dni, co oznacza, że w przypadku, gdy trener Carlo Ancelotti da mu szansę, wówczas Chorwat pobije wynik Buyo. Przed El Clasico Xavi rozmawiał z następcą Lewandowskiego. "Przygotowany" To już jego ostatnie "El Clasico"? Jeśli Modrić wystąpi w sobotnim "El Clasico", to niewykluczone, że będzie to dla niego ostatni taki mecz w karierze. Od pewnego czasu Chorwat jest przymierzany do Ineru Miami, w którym widziałby go David Beckham, właściciel klubu. Sam Modrić nie wyklucza zmiany barw, choć trener Ancelotti miał powiedzieć, że woli mieć Chorwata choćby w roli jokera i na razie nie przewiduje rozstania z doświadczonym piłkarzem. Rozmaite rekordy związane z wiekiem zawodników padają ostatnio często. W bieżącym tygodniu w historii Ligi Mistrzów zapisał się Pepe - kapitan FC Porto został najstarszym piłkarzem z pola, który kiedykolwiek wystąpił w Champions League. El Clasico za pasem, a tu... Gwiazda wprost o Lewandowskim