Powody do dumy i radości po sobotnim El Clasico mają tylko kibice FC Barcelona. W przypadku "Królewskich" można mówić za to jedynie o negatywach. Mistrzowie Hiszpanii przegrali ten mecz 0:4 na własnym stadionie i powiększyli swoją stratę w tabeli ligowej do "Dumy Katalonii". Następnego dnia media poinformowały o kolejnych kłopotach. Formacja defensywna Realu Madryt już przed El Clasico nie wyglądała najlepiej. Ze względu na poważną kontuzję Daniego Carvajala na prawej stronie musiał wystąpić Lucas Vazquez. Od dłuższego czasu ze swoim urazem walczy również David Alaba. Formacja była bardzo "okrojona", a możliwe, że po El Clasico sytuacja stanie się jeszcze gorsza. "Marca" informuje bowiem, że kontuzji nabawili się Antonio Rudiger i wspomniany wcześniej Lucas Vazquez. Jeśli uraz tego ostatniego okaże się poważny, Carlo Ancelotti zostanie bez ani jednego nominalnego prawego obrońcy. Show Roberta Lewandowskiego po El Clasico. Wszystko zostało nagrane Kibice Realu Madryt mają się czym martwić. Złe wieści po El Clasico W tym momencie nie wiadomo, jak poważne są kontuzje Niemca i Hiszpana. Przy negatywnym obrocie spraw Carlo Ancelotti będzie musiał się nieźle nagimnastykować, aby na najbliższe spotkania ułożyć optymalną linię obrony. Nadchodzące dni dla Realu Madryt mogą być bardzo trudne. W kolejny weekend "Los Blancos" zmierzą się na wyjeździe z Valencią. Później czeka ich bardzo trudny mecz Ligi Mistrzów z AC Milan. Pozostaje czekać, aż klub poinformuje o tym, jak poważne są urazy Rudigera i Vazqueza. Należy pamiętać również o tym, że z lekkim urazem zmaga się także bramkarz Thibaut Courtois. Belg najprawdopodobniej już niebawem wróci jednak do gry, co może okazać się niezwykle ważne w obliczu kłopotów w obronie.