Kolejnym rywalem Realu w Lidze Mistrzów jest Legia Warszawa. W grupie F mistrz Polski jest bez wątpienia najsłabszą drużyną. Wiadomo, że mecz z podopiecznymi Zidane’a będzie dla Legii bardzo trudnym wyzwaniem. Dla piłkarzy "Królewskich" jest to natomiast znakomita okazja do podwyższenia swojego strzeleckiego dorobku. Jak wiemy, Cristiano Ronaldo nie lubi marnować wielu sytuacji. Dodatkowym atutem Realu będzie gra na własnym stadionie. Na Santiago Bernabeu "Królewskim" bardzo trudno strzelić bramkę. Podopieczni Zidane’a po ostatnich wynikach w lidze (trzy remisy) są też coraz bardziej krytykowani w hiszpańskich mediach, więc będą chcieli trochę uspokoić swoich kibiców na Bernabeu. Ronaldo ma na koncie obecnie 95 goli w Lidze Mistrzów. W wywiadzie dla hiszpańskiej "Marki" został zapytany, czy upatruje możliwość pobicia rekordu w dwumeczu z Legią. - Nadchodzące mecze Ligi Mistrzów nie będą łatwiejsze ze względu na to, że gramy z Legią. Prędzej czy później dobije do stu goli. Jestem o tym przekonany. Nie wiem, czy to będzie w następnym meczu, czy w ciągu dwóch - powiedział Ronaldo. Obrona Legii będzie się musiała mieć na baczności, bo Portugalczyk uwielbia bić wszelkie rekordy. Sam zaznacza, że nie ma na tym punkcie obsesji, ale jest pewny, że podoła temu wyzwaniu. - To liczba, którą chcę osiągnąć i to zrobię. Najważniejsze jednak, żeby Real wygrał mecz - przyznał CR7. Liczby stu goli w rozgrywkach Ligi Mistrzów nie udało się osiągnąć do tej pory żadnemu zawodnikowi. Lionel Messi ma ich obecnie na koncie 90. Początek spotkania Real Madryt - Legia Warszawa we wtorek o godzinie 20:45.