Cunningham przed rewanżem z Adamkiem
Już w najbliższą sobotę w Bethlehem Steve Cunningham (25-4, 12 KO) spróbuje zrewanżować się Tomaszowi Adamkowi (47-2, 29 KO) za porażkę na punkty sprzed czterech lat.
Dla Amerykanina, byłego mistrza świata w wadze cruiser, będzie to dopiero drugi pojedynek w najcięższej kategorii. "USS" jest jednak pewny swego i podkreśla, że nie po raz pierwszy przychodzi mu się mierzyć ze sceptycyzmem części obserwatorów.
- Wiem, że ludzie mówią, że nie jestem gotowy. To samo jednak mówili przed walką z Huckiem. To samo mówili, kiedy leciałem walczyć za ocean. Chcę udowodnić wszystkim, że się mylą, wygrać, i to wygrać w pięknym stylu. To wielka szansa, będziemy walczyć w ogólnodostępnej telewizji. Zamierzam ją wykorzystać - mówi 36-letni pięściarz.
Trener Amerykanina, Naazim Richardson, ma nadzieję, że drugi pojedynek z Adamkiem nie będzie przypominać pierwszego, który był bardzo twardy i kandydował do miana najlepszej walki 2008 roku.
- Steve to bardzo inteligentny pięściarz, ale ma filadelfijskie serce, które czasami bierze górę. Nie możemy do tego dopuścić. Musi boksować mądrze przez całą walkę. W boksie jednak jak to w boksie - czasami robi się wojna i na to również musimy być gotowi - stwierdził ceniony szkoleniowiec.
W Polsce transmisję z gali Adamek - Cunningham II przeprowadzi telewizja Orange Sport. Początek w sobotę o godzinie 20.00.
INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z walki Adamek - Cunningham. Początek w sobotę o 21.30
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.