Polka była faworytką pierwszej walki i nie zawiodła, pokonując niżej notowaną rywalkę. Pacut miała na koncie jedno ostrzeżenie od sędziów, a Mazouz - dwa takie upomnienia. Rywalka z Afryki zajęła dziewiątą lokatę na igrzyskach w 2016 roku w Rio de Janeiro. Niestety już wcześniej wiadomo było, że losowanie nie jest korzystne dla Polki. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź </a> Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-studio-ekstraklasa/aktualnosci?utm_source=esatekst&utm_medium=esatekst&utm_campaign=esatekst">Sprawdź!</a> Pacut w kolejnej rundzie, w 1/8 finału, trafiła na byłą mistrzynię i wicemistrzynię świata Japonkę Shori Hamadę. Nasza zawodniczka dobrze i odważnie rozpoczęła walkę, ale z czasem do głosu doszła utytułowana rywalka, która po trzech i pół minutach walki zaskoczyła Polkę i wygrała przez ippon. WS