W poniedziałek odbyło się posiedzenie komitetu organizacyjnego igrzysk. Dyskutowano na nim m.in. o nowej dacie imprezy, która pierwotnie miała się rozpocząć 24 lipca tego roku. MKOl w porozumieniu z japońskim rządem zdecydował jednak o przeniesieniu rywalizacji na następny rok z powodu pandemii koronawirusa. Telewizja Asahi podała, że igrzyska rozpoczną się niemal równo rok po odwołanym terminie - w piątek, 23 lipca. Władze MKOl mają oficjalnie ogłosić tę datę do końca bieżącego tygodnia. Czas trwania zmagań olimpijczyków nie ulegnie zmianie i potrwa dwa i pół tygodnia. Szesnaście dni później na tych samych arenach wystąpić mają uczestnicy paraolimpiady. - Spodziewam się w tym tygodniu telefonu od przewodniczącego MKOl, Thomasa Bacha, w sprawie nowej daty igrzysk oraz innych szczegółów - powiedział w poniedziałek Yoshiro Mori, przewodniczący komitetu organizacyjnego. Przełożenie daty igrzysk to wydarzenie bez precedensu w 124-letniej historii nowożytnego olimpizmu. Japonia w organizację imprezy zainwestowała 13 miliardów dolarów. Szacuje się, że roczny poślizg będzie kosztował kraj dodatkowe trzy miliardy dolarów. AKTUALIZACJA: Krótko po godzinie 14.00 czasu polskiego organizatorzy poinformowali oficjalnie, że ceremonia rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Tokio odbędzie się 23 lipca 2021 roku. UKi