Obydwaj srebrni medaliści opuścili wioskę olimpijską i udali się na zwiedzanie Tokio jako turyści - co jest zabronione w związku z sytuacją pandemiczną. Olimpijczycy, ale także działacze mogą opuszczać wioskę jedynie, by udać się na zawody podstawionymi przez organizatorów środkami transportu. Gruzini rzucali się w oczy nie tyle z powodu swoich postur, ale strojów, gdyż ubrani byli koszulki reprezentacji. Robili sobie m.in. zdjęcia z innymi turystami na tokijskiej wieży. Tokio 2020. Gruzińskim wicemistrzom odebrano akredytacje Najnowsze informacje z igrzysk olimpijskich - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź</a>Szawdatuaszwili przegrał w finale kategorii 73 kg z Japończykiem Shohei Ono przez waza-ari, a Margwelaszwili w kategorii 66 kg uległ innemu przedstawicielowi gospodarzy Hifumi Abe. Tego ostatniego dopingowała siostra Uta, która złoto w kat. 52 kg wywalczyła kilkanaście minut wcześniej. Tokio 2020 - bądź z nami na igrzyskach olimpijskich! <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź</a> olga/ krys/