W pierwszym starciu grupy A koszykarze ze Stanów Zjednoczonych zdeklasowali Irańczyków, wygrywając aż 120-66. Wyróżnił się zwłaszcza zdobywca 21 punktów Damian Lillard. Warto wspomnieć, że ostatnią kwartę Amerykanie wygrali aż 38-23. Nie było niespodzianki też w drugim spotkaniu grupy A, czyli rywalizacji czesko-francuskiej. Ekipa z Francji potwierdziła swoją wyższość, wygrywając różnicą aż 20 oczek. Duży wkład w to zwycięstwo miał Evan Fournier, zdobywca aż 21 punktów dla "Trójkolorowych". 33 punkty nie wystarczyły do wygranej W grupie B, trudne warunki ekipie Niemiec postawili koszykarze z Nigerii. Aż 33 punkty zdobył dla zespołu Nigerii Jordan Nwora, ale - o dziwo - nie wystarczyło to do wygranej. Po raz kolejny okazało się bowiem, że w koszykówce nawet najbardziej efektownie grający zawodnik nie wystarczy, gdy rywale grają naprawdę zespołowo. A tak właśnie zaprezentowali się Niemcy. W tej ekipie aż 5 koszykarzy potrafiło dorzucić tego dnia dwucyfrową liczbę punktów. W drugim, niezwykle ciekawym meczu grupy B, Włochy zmierzyły się Australią. To spotkanie było tak zacięte, że aż dwie kwarty kończyły się wynikiem remisowym. Najwięcej punktów dla Włochów zdobył Simone Fontecchio - 22. Z kolei w ekipie australijskiej bardzo dobrą skutecznością popisali się Jock Landale, zdobywca 18 punktów oraz Nick Kay, który zanotował 15 oczek. Punkt więcej miał jeszcze Patty Mills, ale on akurat nie miał tego dnia wysokiego procenta skuteczności, zwłaszcza przy rzutach z obwodu. Ostatecznie triumfowali Australijczycy, ale zaledwie trzema punktami. JK Wyniki rywalizacji koszykarzy: Grupa A: USA - Iran 120-66 Czechy - Francja 77-97 Grupa B: Nigeria - Niemcy 92-99 Włochy - Australia 83-86