Wspaniały finisz swojej podopiecznej mocno przeżywał jej trener Dean Boxall. Kamery uchwyciły jak przeżywał ostatnie metry wyścigu. Boxall pod wpływem emocji przestał się kontrolować, przeszedł nawet za barierki i ekspresyjnie całym ciałem pokazywał różnego typu gesty triumfu. Igrzyska olimpijskie w Tokio trwają w najlepsze - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź już teraz</a> Australijka stoczyła zacięty bój z Katie Ledecky reprezentującą Stany Zjednoczone. Amerykanka pięć lat temu zdobyła w Rio de Janeiro cztery olimpijskie złota i broniła w tej konkurencji tytułu. Długo na prowadzeniu była właśnie Ledecky. Titmus wyprzedziła ją dopiero na ostatnich stu metrach i ostatecznie była lepsza, tak jak dwa lata temu w mistrzostwach świata w Gwangju. MR