Dwukrotny złoty medalista igrzysk olimpijskich w singlu Andy Murray w ostatniej chwili wycofał się z rywalizacji w grze pojedynczej podczas igrzysk w Tokio. Jego miejsce w drabince zajął Max Purcell z Australii i to on zmierzy się z Felixem Augerem Aliassime w meczu pierwszej rundy.Cały czas nie poznaliśmy oficjalnego powodu, dlaczego Brytyjczyk zrezygnował z singlowej rywalizacji. Nie podano również, czy zamierza wystartować w deblu, tak jak początkowo planowane. Jego rezygnacja to spory cios nie tylko dla brytyjskiej ekipy, bo był to murowany kandydat do medalu, ale i dla całego tenisowego środowiska, bo to kolejna gwiazda, która wycofała się z olimpijskiej rywalizacji.KKIO: szanse medalowe, wyniki, informacje. <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Bądź na bieżąco</a>