Szef grupy Knockout Promotion był obecny na piątkowej gali Suzuki Boxing Night II w Kielcach. W walce wieczoru zaprezentował się tam Siergiej Radczenko, który jednogłośną decyzją sędziów przegrał z Mateuszem Masternakiem. Wasilewski nie wyklucza, że Ukrainiec drugi raz zmierzy się ze Szpilką jeszcze w tym roku. - Chcemy to zrobić pod koniec roku lub na początku przyszłego. Najpierw jednak Artur musi być w optymalnej formie, potem pan Radczenko musi okazać pewien rozsądek finansowy, bo jest nadmuchany do rangi bohatera narodowego w Polsce, a potem dopiero możemy tę walkę organizować - powiedział Wasilewski w rozmowie z bokser.org Promotor nie wykluczył też, że w niedalekiej przyszłości może dojść do innej hitowej walki z udziałem Szpilki. Może się bowiem zmierzyć z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. - Jeśli kiedykolwiek ma dojść do walki Włodarczyk - Szpilka, to chyba tylko w 2021 roku. Obaj są na ostatniej prostej swoich karier, a skoro jest okazja, by wygenerować spore zainteresowanie taką walką, to może rzeczywiście jest w tym sens. Z czasem przekonałem się do tego pomysłu, który początkowo mi się nie podobał - przyznał.