<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/polska-kamerun-na-ms-siatkarzy,4113">Zapraszamy na najszybszą relację akcja po akcji z meczu Polska - Kamerun!</a>Aż 12 meczów mistrzostw świata siatkarzy zostanie rozegranych w sobotę. Jednym z ciekawszych wydarzeń będzie starcie ojca Jona Uriarte, trenera Australii, z synem Nicolasem - rozgrywającym Argentyny. Polacy we Wrocławiu o 20.25 zmierzą się z Kamerunem. Dla wszystkich 24 drużyn, które wywalczyły awans do polskiego mundialu, będą to przedostatnie spotkania pierwszej fazy turnieju. Biało-czerwoni mają przed sobą łatwe zadanie. Nie tylko mają już pewny awans, ale i Kamerun jest najsłabszym rywalem w grupie. Na razie nie wygrał ani jednego meczu, a niemiecki trener Peter Nonnenbroich mówi otwarcie: "Jeśli wygramy choć jednego seta w starciu z Polakami, to stawiam moim zawodnikom piwo". Dla podopiecznych Stephane'a Antigi wynik sobotniego meczu będzie bez znaczenia, bo i tak nie zabiorą ze sobą tych punktów do kolejnej fazy. Mimo wszystko nie zamierzają lekceważyć rywala. "Chcemy wygrywać wszystkie mecze za trzy punkty. To priorytet" - podkreślił francuski szkoleniowiec. Punkty zbierać będą za to zespoły Argentyny i Australii. To szczególny mecz dla rodziny Uriarte. Trenerem ekipy z Antypodów jest Jon, a jego syn gra jako rozgrywający w drużynie południowoamerykańskiej. "Dla mnie sportowa rywalizacja to coś wspaniałego. Nie przenosimy tego na życie prywatne, a takie starcia stały się dla nas już codziennością. Nie obawiam się tego" - przyznał szkoleniowiec Uriarte. Ciekawie powinno być też w Krakowie w meczu USA - Francja. Oba zespoły mają wielkie ambicje, ale na razie radzą sobie lepiej "Trójkolorowi". To właśnie oni są liderami gr. D, która krzyżuje się z polską gr. A, ale Amerykanie mają tylko punkt mniej. W Katowicach z kolei Finowie, którzy w mistrzostwach świata startują po raz pierwszy od 1982 roku, zmierzą się z Niemcami. Pierwszych z nich wspiera w Spodku za każdym razem ok. 3 tys. kibiców. Łatwiejszych rywali mają tym razem faworycie - mistrzowie olimpijscy Rosjanie w Gdańsku zagrają z Chinami, a obrońcy tytułu Brazylijczycy w Katowicach z Koreą Płd. Prezentujący dobrą formę Irańczycy sprawdzą umiejętności Belgów, a Włochy powalczą z Portoryko.