Był to trzeci sobotni mecz grupy C rozgrywanych w Polsce mistrzostw świata siatkarzy. We wcześniejszych spotkaniach Bułgaria wygrała 3:2 z Egiptem, a Kanada zwyciężyła 3:0 Meksyk. Już przed meczem Rosji z Chinami wiadomo było, że te zespoły oraz Bułgaria i Kanada zakwalifikowały się z grupy C do drugiej rundy mistrzostw świata. Takich szans nie mieli natomiast siatkarze Egiptu i Meksyku, którzy ponieśli komplet czterech porażek. Jedyną niewiadomą jest, z jakiego miejsca i z jakim dorobkiem te drużyny przystąpią do kolejnej fazy turnieju. Wynik ostatniej sobotniej konfrontacji miał jednak znaczenie, bo zdobyte w nim punkty będą się liczyć w drugiej rundzie. Po w miarę wyrównanym pierwszym secie, w którym mistrzowie olimpijscy z Londynu zapewnili sobie zwycięstwo dopiero w jego końcówce, dwie kolejne partie stały pod znakiem wyraźnej przewagi drużyny trenera Andrieja Woronkowa. W niedzielę Meksyk zagra o 13.10 z Egiptem, Kanada zmierzy się o 16.40 z Chinami, natomiast 15. i ostatnie spotkanie grupy C Rosji z Bułgarią rozpocznie się w Ergo Arenie o 20.25. Wynik meczu grupy C: Chiny - Rosja 0:3 (22:25, 11:25, 21:25) Chiny: Yuan (5), Liang (4), Zhong (5), Jiao (1), Geng (5), Fang (4), Ren (L) oraz Kou (6), Xu (2), Li, Ji (3), Kong (L); Rosja: Apalikow (6), Grankin (1), Pawłow (13), Spirydonow (8), Muserski (15), Ilynych (15), Jermakow (L) oraz Moroz