Piotr Nowakowski do kadry wrócił po rocznej przerwie, podczas której poświęcał czas rodzinie i narodzonej latem ubiegłego roku córeczce. - Oczywiście, że bardzo się cieszę z powrotu do kadry, z tego, że mogę zagrać znowu z chłopakami oraz walczyć o punkty i zwycięstwa dla reprezentacji Polski. Myślę, że o tym marzy każdy profesjonalny siatkarz - mówi środkowy. Jakie przewidywania ma najlepszy zagrywający XVI Memoriału Huberta Jerzego Wagnera na rozpoczynające się już 10 września mistrzostwa świata? - Jeżeli na boisku pokażemy to, co w nas drzemie, to jestem pewny, że możemy osiągnąć naprawdę, naprawdę dużo. Naszym celem założonym z góry przez Związek jest miejsce w szóstce i na razie tego się trzymajmy - mówi Piotr Nowakowski.Podczas ostatniej przerwy od treningów reprezentacyjnych "Pit" odwiedził Gdańsk, a także swoich kolegów z drużyny w Ergo Arenie. Poza Nowakowskim w składzie Trefla brakuje obecnie jeszcze tylko jednego gracza - przyjmującego Rubena Schotta, który także wypełnia obowiązki kadrowe, ale do swojego nowego klubu dołączy już 10 września. Piotra możemy spodziewać się około trzy tygodnie później, po mistrzostwach świata. - Czas na klub oczywiście przyjdzie po zgrupowaniu, po mistrzostwach świata, aczkolwiek oczywiście podczas kilku dni w Gdańsku zawitałem do Ergo Areny i było mi bardzo miło zobaczyć chłopaków. Z większością już się znam, miałem też okazję poznać nowe twarze. Widziałem jak ciężko pracują, fajnie, że mnie to trochę omija i przyjadę już po tym sezonie przygotowawczym - mówi z uśmiechem środkowy. - Oczywiście personalnie skład troszkę się zmienił, ale dalej jesteśmy drużyną pełną chęci i zapału do gry. Mamy super trenera, który na pewno to wszystko poukłada i będzie nas mocno dopingował, żebyśmy dawali z siebie wszystko - najpierw na treningach, a później podczas meczów, a że tak powiem - ma do tego duże zdolności - zakończył Piotr Nowakowski. Za: PlusLiga.pl