Przed igrzyskami z powodu dopingu wykluczono z rywalizacji wielu Rosjan, między innymi całą ekipę lekkoatletyczną. - Aktualnie na świecie jest prowadzona wielka walka z dopingiem. Rosja jest na świeczniku, a my stoimy teraz ramię w ramię z Rosją - powiedział Ziółkowski, były mistrz świata i olimpijski w rzucie młotem. - Jest to pierwszy przypadek dopingu podczas igrzysk olimpijskich. Zdarzył się już jeden przed rozpoczęciem igrzysk, ale od czasu, kiedy zapłonął znicz, jest to pierwszy przypadek dopingu - podkreślił Ziółkowski, odnosząc się do sprawy Zielińskiego. - Jesteśmy teraz na ustach świata jako kraj, który bardzo łatwo wypowiadał się na temat dyskwalifikacji Rosji i zawieszenia całej reprezentacji, a teraz niespecjalnie od nich odbiegamy - zaznaczył. - Jest to straszny wstyd - dodał Ziółkowski w TVN24. Przed igrzyskami wielu polskich sportowców, zwłaszcza lekkoatletów z Pawłem Fajdkiem na czele, mocno krytykowało Rosjan po skandalu dopingowym w tym kraju.