Rywalami Polaków w ćwierćfinale będą Malezyjczycy Peng Soon Chan i Liu Ying Goh. Mecz z udziałem "Biało-czerwonych" rozpocznie się w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 1.30. Pierwszy set nie zapowiadał sukcesu, bo polski mikst przegrał go 18-21. Druga partia to była już zupełnie inna historia. Polska para znów musiała gonić rywali, ale tym razem robiła to bardziej zaciekle. Wydawało się jednak, że wszystko na nic, gdy o jednej z końcowych akcji decydowała powtórka. Przy stanie 19-19 zapis wideo udowodnił, że lotka trafiła idealnie w linię po polskiej stronie boiska i rywale mieli piłkę meczową. Brytyjczyk w prostej sytuacji popełnił jednak błąd i zaczęła się walka punkt za punkt. Wydawało się, że ta wymiana nigdy się nie skończy. Raz górą byli Polacy, raz Brytyjczycy i set coraz bardziej się wydłużał. W końcu, przy stanie 25-25, polski mikst zdobył dwa punkty z rzędu i ciągle był w grze o ćwierćfinał igrzysk olimpijskich. Musiał jednak wygrać trzecią partię. W niej od początku polska para prowadziła i to wyraźnie. Kolejno: 4-1, 6-2, 10-3, 13-5, 16-9. Ostatecznie partia zakończyła się wygraną 21-9. To drugie zwycięstwo polskiej pary na IO. Wcześniej pokonali Chińczyków 2-1 i przegrali z Danią 0-2. Mecz ćwierćfinałowy w nocy z niedzieli na poniedziałek. Polska - Wielka Brytania 2:1 (18-21, 27-25, 21-9)