"Mój jedyny indywidualny start na 100 motylem kończę na 10 miejscu Igrzysk Olimpijskich. Liczyłem na znacznie więcej i myślałem ze byłem na to gotowy, niestety nie udało się. Wielu z Was na mnie liczyło, trzymało kciuki, wspierało. Dostałem mnóstwo wiadomości. Chciałbym Wam za to Wszystko szczerze podziękować i jednocześnie przeprosić ponieważ dużą część z Was zawiodłem. Co wpłynęło na taki wynik cieżko teraz stwierdzić, to ja płynąłem w tym półfinale i biorę winę na siebie. Nigdy nie lubię szukać usprawiedliwień gdzieś indziej" - napisał na profilu społecznościowym Czerniak. Nasz pływak dodał jednak, że wiele osób z nienawiścią wypowiada się na temat sportowców. "Zastanawiają i bolą słowa (ciężko to nazwać krytyką) - wypełnione nienawiścią do nas, do naszej pracy. Wypowiada się je bardzo łatwo, zbyt szybko i najcześciej anonimowo. Rozumiem frustracje bo komuś nie poszło, ale z drugiej strony szanujmy siebie i naszą pracę. Podejrzewam ze taka osoba gdyby choć na jeden dzień "weszła" w nasze buty zmieniła by zdanie a przynajmniej usunęła "swoją krytykę" bo źle by się z tym czuła" - napisał Czerniak.