Brzostek i Kołosińska debiutują w olimpijskiej rywalizacji. Są też pierwszym kobiecym duetem w siatkówce plażowej, który wystąpił w igrzyskach. "To był naprawdę dobry początek, choć może nie najlepszy w meczu, bo pierwszego seta przegrałyśmy. Ale udało nam się wrócić, realizować swoją taktykę i wygrać. Podczas rozgrzewki na boisku do tego przeznaczonym wiało trochę mniej, ale podczas meczu na korcie centralnym było okropnie. Z tego powodu zarówno my, jak i rywalki miałyśmy duże kłopoty z przyjmowaniem i kontrolowaniem piłki" - zaznaczyła Brzostek. Kołosińska przyznała, że dobrą decyzją było jak najczęstsze zagrywanie na Fendrick. Polka dodała, że na początku ona i jej partnerka odczuwały tremę, ale największy problem stanowił wiatr. W innym meczu grupy A Brazylijki Talita Antunes i Larissa Franca pewnie uporały się z Rosjankami Jekateriną Birłową i Jewgienią Ukołową 2:0 (21:14, 21:16). W kolejnym meczu - we wtorek - podopieczne trenera Łukasza Fijałka zmierzą się z Rosjankami. W nocy z niedzieli na poniedziałek do rywalizacji przystąpią Grzegorz Fijałek (UKS SMS Łódź) i Mariusz Prudel (TS Volley Rybnik). W sobotę od zwycięstwa udział w turnieju zaczęli Piotr Kantor (MKS Dąbrowa Górnicza) i Bartosz Łosiak (KS Jastrzębie).