Australijki w grupie wygrały A wygrały wszystkie pięć meczów. Mają w dorobku dwa brązowe (1996, 2012) oraz trzy srebrne medale igrzysk (2000, 2004, 2008), ale w Rio de Janeiro nie staną na podium. Kluczem do sukcesu Serbek, czwartej drużyny gr. B, okazała się defensywa. Podopieczne trenerki Mariny Maljkovic, córki słynnego szkoleniowca Bozidara, wymusiły na Australijkach aż 29 strat, same zaś popełniły ich tylko dziewięć. Serbkom nie udało się co prawda zatrzymać mającej 203 cm wzrostu liderki zespołu "Opals" Elizabeth Cambage, która uzyskała 29 pkt i miała 11 zbiórek, ale jej koleżanki były momentami bezsilne wobec obrony rywalek. Czwarta kwarta była niezykle zacieta, a na tablicy wyników osiem razy pojawiał się remis. W ekipie Australii wystąpiła była koszykarka mistrza Polski Wisły Can-Pack Kraków Erin Phillips (10 pkt, cztery asysty, trzy zbiórki). Liderkami Serbek, które na igrzyskach rywalizują pierwszy raz, były Ana Dabovic - 24, Jelena Milovanovic - 17, Sonja Petrovic - 13. W półfinale Serbia zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Hiszpania - Turcja.