Wymagana do kwalifikacji do finału odległość w dzisiejszych eliminacjach wynosiła 65,50 m. Małachowski, wicemistrz olimpijski z Pekinu, w pierwszej próbie posłał dysk na 64,69 m, ale w drugim podejściu już pokonał wymaganą odległość, rzucając 65,89 m. To najlepszy wynik w eliminacjach. W finałowej rywalizacji zabraknie drugiego z Polaków, Roberta Urbanka, który w grupie B uzyskał tylko 61,76 m i był 17. w eliminacjach. Zawodnicy rywalizowali w trudnych warunkach w mokrym kole, a wymagane minimum osiągnęło tylko dwóch z 35 zawodników, startujących w dwóch grupach - Małachowski i Austriak Lukas Weisshaidinger (65,86 m). W tej sytuacji awansowało 12 najlepszych. W finale zabraknie między innymi mistrza olimpijskiego z Londynu, słynnego Niemca Roberta Hartinga, który był 15. (62,21 m). Z trzecim wynikiem awansował za to jego brat Christoph Harting (65,41 m). Finał rzutu dyskiem rozpocznie się w sobotę o godzinie 15.50. - Drugi rzut miał być już dłuższy, mocny, ale nie mogłem się ogarnąć. Skończyły się eliminacje, jutro jest finał, dzisiejszy dzień już mnie nie interesuje - powiedział Małachowski w TVP. - Ważne, żeby jutro był medal - podkreślił nasz faworyt. Wyniki eliminacji: