28-letnia zawodniczka jest byłą rekordzistką świata. W 2014 roku na Igrzyskach Azjatyckich Lin uzyskała 261 kg w dwuboju. Ten rekord został pobity we wtorek w Rio, gdzie Chinka Wei Deng podniosła w sumie o jeden kg więcej i zdobyła złoty medal. Tajwanka została skreślona z listy startowej przez rodzimy komitet olimpijski niedługo przed rozpoczęciem rywalizacji. Jak napisano w oświadczeniu, komitet otrzymał zawiadomienie o pozytywnym wyniku testu antydopingowego tej zawodniczki. To drugi taki przypadek w jej karierze - w 2010 roku została zdyskwalifikowana na dwa lata, przez co opuściła również igrzyska w Londynie. W Rio nie wystartowały z tego samego powodu m.in. złota medalistka sprzed czterech lat Maja Maneza z Kazachstanu, a także dwie z czterech najlepszych zawodniczek ubiegłorocznych mistrzostw świata. Być może najlepiej atmosferę związaną z tą dyscypliną, a szczególnie kat. 63 kg, oddaje wypowiedź czwartej we wtorek Kolumbijki Mercedes Isabel Perez, która wierzy, że otrzyma medal. - Zaczekajmy na wyniki testów antydopingowych. Czwarte miejsce jest dobrym wynikiem, bo jeśli cokolwiek się stanie, to wskoczę na podium - powiedziała z uśmiechem. Srebro w Rio wywalczyła reprezentantka Korei Płn. Choe Hyo Sim, a brąz - Karina Goriczewa z Kazachstanu.