Ćwierćfinałową rywalką Krawczyk, która debiutuje na igrzyskach, była utytułowana Szwedka Sofia Mattsson. Wielokrotna medalistka mistrzostw świata i mistrzostw Europy. Aktualna mistrzyni Starego Kontynentu. W medalowej kolekcji brakuje jej tylko medalu igrzysk olimpijskich.Pierwsza runda należała do Szwedki, która prowadziła 4:0. Po przerwie nic się nie zmieniło. Szwedka była aktywna i znów przeprowadziła udaną akcję dwupunktową (6:0). Kiedy Mattsson prowadziła 8:0, dopiero wtedy Polka zdobyła pierwszy punkt w tej walce. Pojedynek zakończył się pewnym zwycięstwem Mattsson 10:3.Krawczyk miała jeszcze szansę na repasaże, ale pod jednym warunkiem - Szwedka musiała awansować do finału. Tak się jednak nie stało. Mattsson w półfinale przegrała z Amerykanką Louise Helen Maroulis 0:5. O złoty medal Maroulis spotka się z broniącą tytułu mistrzowskiego Japonką Saori Yoshidą, która pokonała Wenezuelkę Betzabeth Argueello 3:0. W 1/8 finału Krawczyk sprawiła niespodziankę wygrywając z wicemistrzynią świata reprezentantką Mongolii Sumiyą Erdenechimeg 8:6. Polka rozpoczęła pojedynek od prowadzenia 2:0. Rywalka jednak jeszcze w pierwszej odsłonie przeprowadziła akcję za cztery punkty. Aktywna Polka doprowadziła do remisu jeszcze przed przerwą. Drugą część lepiej zaczęła Krawczyk, która znów wyszła na prowadzenie (6:4). Erdenechimeg doprowadziła do remisu 6:6, ale decydujące słowo należało do naszej zawodniczki. Na kilkanaście sekund przed końcem Krawczyk akcją na nogi powaliła rywalkę i dostała dwa punkty. Erdenechimeg nie miała już czasu, żeby odmienić losy pojedynku i niespodzianka stała się faktem. Nie udał się występ Monice Michalik, która przegrała z Japonką Risako Kawai pojedynek 1/8 w kategorii 63 kg. Japonka zdobyła w dwóch rundach pięć punktów i walka oceniona została na jej korzyść 3:0, gdyż rywalka nie punktowała. Jeśli młodsza od Michalik o piętnaście lat 21-letnia Azjatka awansuje do finału, stworzy Polce możliwość walki w repasażach.